Milla


chwila o poranku


po rannne czekanie na zaczęcie wszechświata
 się gojenie mycie zębów  woknopatrzenie
zanim przyjdzie odejdzie zastuka palcem w przysadkę mózgową
mój ulubiony neurotyczny  podmiot liryczny
zliże mnie ze mnie i zarżnie mi kota



https://truml.com


print