Ustinja21


milcząc na niebiesko


wejdź we mnie. za krawędź serca. gdzie na orbitach snu
niska dziewczyna sieje mak. ma twoją twarz
i sutki tej samej wielkości
linijka po linijce dotrę do studni
 
głęboka
zatruta
 
nie powiem dobranoc. w ustach ziemia i wilgotna pierś
spada gdzieś dalej kości
niewykarmione dzieci przeklną mnie i pożrą

to scenariusz na dzień deszczowy gdy parasole
szukają naszych głów
 
1.02.2012r., Rz.



https://truml.com


print