Andrzej


chwila


Dotknij mnie, 
drżącą dłonią, białą
tak nieskazitelnie, delikatnie
...jak tylko ty tylko potrafisz,
dotknij ustami śniadej szyi
chcę się upić dziś troszeczkę
i zapomnieć na chwilę
jak brak tchu, jak się oddycha,
obtul mnie raz jeszcze
pledem swych ramion
wyrwij z drżenia lęk
zostawiając tylko
dreszcz.



https://truml.com


print