Wieśniak M


dżokerka


klacz jadła jej cukier z ręki
łakoma i równie wyuzdana
nie odeszła od poklepywania
po zadzie
rozczesywania grzywy

czasem gdy nadejdzie myśl
o dalekich pastwiskach
daje sobie siana

wolność to swobodny galop
na wybiegu



https://truml.com


print