marekwilczynski


Coś o pisaniu


Tak, pisanie prędzej czy później doprowadzi do świadomości,
że tworzenie czegokolwiek okaże się beznadziejnością.
Co napiszesz i do czego się przywiążesz może zostać skrytykowane:
słabe, odrobinę lepsze, dużo lepsze, zbyt dobre - tak, pisanie
prowadzi do depresji nieuleczalnej, ta z kolei wzbogaca grono
samobójców, jest z nim w ścisłej kolaboracji. Jedynym plusem
uznaje się fakt, że nie zemrzesz z zupełnie czystym kontem, że
fotografie w rodzinnym albumie to nie jedyny ślad, jaki pozostawisz.
Za to najdoskonalszy.

Ty mi powiedziałaś, że to nie ma sensu, że życie jest popierdolone
i dłużej tak nie chcesz - "Posłuchaj" - mówiłaś - "Tobie to obojętne,
ale ja z tym kończę" - I spaliłaś notes z wierszami.

Przy innej okazji powiedziałaś, że wtedy
Umarłaś

Jak dla mnie zbyt wiele w tym patosu
Bye bye
Lubimy się nadal



https://truml.com


print