Jarosław Baprawski


Ten jeden raz


zapatrzony w pulchne uda
podziwiam skrzypienie podwozia
alabastrowych pośladków
tapicerki de lux

i nic tak nie rozjaśnia podsufitki  blond włosów
jak konwersacja z nieoczytaną dziewką 
o tendencjach współczesnej literatury
podczas wspinaczki na szczyty
koronkowych kordylierów
przetartym szlakiem
poetyckich słów
w odruchu

mietek 
dochodzę już
zaczekaj leszczu jeden



https://truml.com


print