Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 november 2011

na partyzanckiej ścieżce - igła w stogu

nie trzęś się tak wszak jesteś
sanitariuszką zresztą nieważne
wreszcie brakuje szarpi
a ten odważny z blizną znów ranny

niezbędny zastrzyk
optymizmu
śmiglej potrzebny ktoś z tą igłą

już grają capstrzyk
smutno w kuchni polowej pusto
powyjadane resztki kaszy
i jucha

o głodzie wytrwamy do rana
w bogu nie damy na zimnie dmuchać
kobiet naszych w stogu siana


number of comments: 8 | rating: 17 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 5 november 2011

giallo modena po polsku czyli igraszki z ptaszkiem

tata rozwozi pizzę i pierogi
mama się kurwi nie zna się
na cieście
wujek ci przyniósł bozię na sznurku
żebyś nie bawił się siurkiem

po coś nasikał w te nowe czerwone
trampeczki
teraz masz kostki testarossa
i babcia się złości

ale ty nie płacz miśku
ciesz się

ciocia ci kupi ferrari w skali
jeden do trzydziestu ośmiu
które nie jeździ
po mieście


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 1 november 2011

dziwny atraktor

papuga
oczkiem nie mruga



chcę się poczuć

delikatniej
na równi odważniej bo stadnie
nie zgubić zapachu
nie tracić z oczu
łatwiej
dzielić porcje piachu
w nozdrzach

zachować proporcje
można
zaspokoić potrzebę pierwotną
nadążyć na quasi-nóżkach
za modą
z wtórnego opadu
nieskończenie subtelny
samobieżny moduł
wypuścić

plemnik

odłamkowym ładuj
zabij we mnie
kakadu

albo uśpij


number of comments: 6 | rating: 13 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 1 november 2011

pańska skórka

Powązki cenniejsze o połowę
droższa
pręży się na straganach
konsumenci oczyma żołądka
już widzą siebie w alei zasłużonych
dowartościowani
produktem za złoty pięćdziesiąt

na Bródnie
nieprzyjemnie zaszeregowana
napiętnowana sloganem
wszystko po złotówce
smutna
jak napletek
nieporuszony z powodu syrenki
która nie pozwala się wydmuchać
kiedy wiatr wieje z prawego brzegu


number of comments: 9 | rating: 10 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 31 october 2011

luli laj

bez jaj
nie wzywamy egzorcysty
korporacyjne podejście mamy
wykąpany więc czysty
i nie trąci szlamem
jak karp

luli laj

zaśnie skarb
bez poczucia krzywdy
i winy
czcimy święte nigdy
mówimy
że opłatek służy
a w sercu ciągle maj

oby żył jak najdłużej
w tej dalekiej podróży

luli laj

czas zaczął się dłużyć
dziecku
lepiej zgaśnij gwiazdeczko
łkaj córeczko łkaj

wesołe jest życie tatusia
zdązył już zasnąć jak trusia
a ty prochy ćpaj


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 29 october 2011

bajka o rozstrojonych receptorach

Aji-no-moto
(istota smaku)


nie lubisz piwa
nie tolerujesz goryczy

a ja cię nęcę chmielową szyszką
chcę uspokoić lupuliną
antycypując bliskość
prawdziwą doprawiam słodyczą
która ze mnie krzyczy
czasami

zepsutego mięsa
nie lukruj
zwodzisz umami

klęska
ze skwaszoną miną
zamawiasz kawę bez cukru
do tego tonik z cytryną
goryczką chininy zdrowy
tani gest

znów brałaś te swoje proszki
buhaj nie pożąda usypianej krowy
smak pozostał
słony jest


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 29 october 2011

spowiedź zmęczonego materiału

alejki
na nich spaczone sklejki


*
tyle razy już słyszałem bajkę
o nowej drodze życia nic oryginalnego
większość daje się nabrać wzajemnie
kupczymy zaufaniem
nieudolnie konstruując protezy
związków nieatrakcyjnych trwałych
nadobnych efemerycznych
nakręconych potęgą inercji w obłędne koło
sprężyną pękniętą z wady materiału
budujemy szczęście w podłym gatunku
 
**
siła odśrodkowa iluzji wyrzuca
poza wszelkie zahamowania

mozolnie składam monolit z kompozytów
twardy szorstki i kruchy
delikatny

nie byłaś mi trzciną na wietrze
nie erodujesz pięknie schniesz
bez śladu pleśni


number of comments: 5 | rating: 14 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 29 october 2011

manualnie

touch me with your glove
Leonard Cohen

 

nieustannie śledzimy
linie papilarne nakładające się
na siebie popadając
w natręctwo

w szkołach uczono
że tarcie zużywa nie nauczono
jak się otrzeć oczy przetrzeć
i nie nadużyć

może powinniśmy nosić
rękawice ochronne
by uciec od daktyloskopowania

wielokrotnie próbowaliśmy
wymienić obrączki
bez powodzenia z braku rękawiczek

z mojej nieporadności
nasze dłonie ciągle się splatają
na spacerach i pod stołem sprawdzając
czy palce wskazujące są nadal serdecznymi


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 26 october 2011

głuszec

zabrałaś mi ciszę
nie słucham muzyki
psa głośno głaszczę
by mógł usłyszeć
pieszczotę

takie mam zgubne nawyki
nie nasze
zwierzęta leżą pokotem
w głuszy
wychodzę przed

nie trącam struny
mam grzbiet


number of comments: 7 | rating: 13 | detail

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 25 october 2011

Z pamiętnika rapera

Ja mieszkam w bloku, na szóstym piętrze,
dlatego mam tak bogate wnętrze.
Jeszcze przed windą żwawa matrona
chce do swojego tulić mnie łona.
Na piętrze piątym wsiada studentka,
gwałtownie - widać bardzo namiętna,
jednak ją drażnią perfumy damy,
bo się odwraca do nas plecami,
lecz zaraz wbja w kolano zad mi -
na czwartym grubas do windy wsiadł zły.
Za to na trzecim miła odmiana,
szczupła blondynka w dupę pijana,
chce kłopotliwej pozbyć się treści:
nie widzę przeszkód, paw też się zmieści.
Na drugim kłopot nie byle jaki -
brunetka z wózkiem, w wózku bliźniaki,
winda dostaje dziwnych wibracji,
a ja mam w dłoni dowód laktacji.
Winda nie staje na piętrze pierwszym,
czas by to w głowie ułożyć wierszem
i wreszcie parter; gospodarz domu,
z mopem - jak twierdzi dosyć ma sromów,
zatem przeciera klatkę na sucho,
bo od wilgoci spuchło mu ucho
i już nie słyszy tych wszystkich plotek:
z którym idiotą która z idiotek.


number of comments: 13 | rating: 19 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: powybijamy, wushu, 1943, śniadanie z mistrzem czyli żegnaj ciemna soboto, vide cui fide, zdenek zabija w gospodzie, polska goya!, ja stara dupa, moja dziewczyna, dotknij wody, nieśmiertelnik, dzisiaj kocham się, otchłań rozpaczy, w akcie w trakcie, stopy metali ciężkich, nie kupuj mi białych myszy, z zapisków wołchwa, wszystko przykładam do ciała i duszę, X z niewiadomą, przypowieść o fiołku trzykrotnie niezatopionym, strugam pełnomorskiego wariata, noc kryształowa, sierotka, baltica - romantica, w weekendy, a jarzębina jest, z pozycji leżącej, paskuda z parku szczęśliwickiego, przypowieść o żurawiu z grabkowa, Wątpimy w siebie i życie nas jebie, pijany bułgar ucieka tico, wnętrzniaki, spaloną buczynę spajam dla jaja z żółtkiem, puszysty smak natury, kulturowo uwarunkowany zespół strachliwości, hodigitria, jeszcze raz obecność, wyje we mnie pies, afirmacja rozwielitki, stroszę się i odżegnuję, dziewczyna z rossmanna w bliku, prysznic umiarkowany, niepokalane pokolenie pokonane, kalendarz na cmentarz, zmielone łąki raju, drętwa gadka z patologiem, O wyższości e-pistolografii nad tradycyjną formą korespondencji, autoportret z awiatorką, whiplash, krótka historia współczesnych sabotów, nie wrócę do wiadra, świni sekcja, delfin jest nagi, śmiecę w necie, troskliwie, kolcobrzuchowatym nie wierzcie, kiedy córka nie kumka, pani puri i pan masala, turystyka wiesza, Notschacht, ejektamenty, rozważnie, nie wniosę znaczącego wkładu, tenebryzm, wbrew pozorom, i sonet pod włoski, mondo cane, kundel się przybłąkał nikomu, jak na psie miłość się goi, zuzia rodzi kiedy zmierzcha, szepcę mantry w stylu country, Patrzcie! Kowal bezskrzydły w klatce!, morze się maże w sadzawce marzeń, kata strofy, miś, chiaroscuro, z umiłowania piękna, nie wypędzajcie ze mnie duchów z dużymi cyckami, wielka orkiestra świątecznej pomocy, Sylwester - still western, zakazane piosenki: autoportret z bosonogą divą, zakazane piosenki: autoportret z drogim przywódcą, kolędnicy, z tykwą przywyknąć, zakazane piosenki: autoportret z prezydentem, z potrzeby posiadania odzieży ochronnej marzyciel pisze do Natare, zdrapka z krepli, nie kupuj mi wędlin, zrywam zazdrostki z zazdrości, a my na tej wojnie ładnych parę lat, coraz bliżej święta, zakazane piosenki: autoportret z williamem bonneyem, zły charakter, list co liściem opadł, zakazane piosenki: autoportret z doktorem nauk technicznych, zakazane piosenki: autoportret z przedsiębiorcą rolnym, zakazane piosenki: ludwik do rondla, janeczka do warzywniaka, zakazane piosenki: autoportret z mydlarką, chustka czarna jest za pasem, patologia jest kluczem do zrozumienia normy*, na partyzanckiej ścieżce - igła w stogu, giallo modena po polsku czyli igraszki z ptaszkiem, dziwny atraktor, pańska skórka, luli laj, bajka o rozstrojonych receptorach, spowiedź zmęczonego materiału, manualnie, głuszec, Z pamiętnika rapera, przeciwwskazania, The Cider House Rules, lilijka, tekścik o przyjemnym pisaniu, grzęda na wrotach stodoły, Michała pamięci wesoła piosenka, wariabilizm zbliża, niszczy i poniża, kochać po norwesku, wypas, wysyp i półwysep, skłócona gromadka - christian i agatka, smoła, philtrum, łatwo powiedzieć, chuj karadziordzia, szop, niedziele zabijają skuteczniej niż bomby (w zbiorze: "Madrygały z czynszówki"), krowy na zajęciach plastycznych, Słowo według Ronalda Stuarta Thomasa, więc tolos mój i Mucha siada, Coś lezie i szura, się wlecze, szeleści*, dostatnie takie trio, niby-erotyk zasłyszany, Dytiscus marginalis*, zasieki wędrowne, oda do, zdechł tekst, o piwie, kompleksach i konfliktach międzynarodowych, finezja po hiszpańsku, dysocjacja, villanella z porteretem kochanki w tle, cukierek apteczny i ziele na kraterze, mufka, z młotkiem na salony, co nie zmrozi to ogrzeje, między dziewiątym a dziewiątym września, z tęsknoty za lipową łyżką, zalety rolety i wady szuflady, przypowieść o zbrojnych szwajcarach, jest bliskość w szorach, nieśpiesznie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1