Florian Konrad

Florian Konrad, 30 november 2016

Ariacja

,,(...) lecz jakże mi potępiać człeka, którego serce przemówiło - cegłą??"
Jan Riesenkampf



muzyka rozchwiania - każdy dźwięk wymaga powagi
kołyszemy się w rytm. nie za szybko! 
skupienie. ostra struna płynie przez palce
i - w mięsień. głos przestaje drżeć
 
piosenka o oczadzeniu, spisana na liściach machorki
podniosła, choć pełna wiosennych kolorów
pogrzeb i Wielkanoc
 
z dymu wychodzą ludzie. w dłoniach - ziarna zbóż 
z ukrytego kontynentu. wypieką chleb
 
jeśli pod wpływem dziecinnych czarów
zaklątek zasłyszanych od dwuletnich mędrców
w blasze wyrośnie kopiec mrówek
- skończą, biedacy, jako stare panny
wieczni kawalerowie
ubrania przyrosną do ciał
 
nie będzie to gorzkie, zwykła kolej rzeczy
zrozum -za dużo ich, plenni niczym iskry
przesyt - i zhajcuje się kaplica
lub- nie daj Bóg - gospoda
 
graj, by jeszcze potrwali w niepewności
niech snuje się sen - wesoły kumpel diabła 
cisza to przecież najgorsze z draństw
uderzenie kamieniem w głowę
 by lepiej się myślało


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 27 november 2016

Nom de guerre

zima, więc zapominam czym jest jedzenie
w lodówce- tylko dżem
z tak dużą ilością konserwantów, że po zjedzeniu
człowiek byłby w stanie przetrwać wojnę
nuklearną.  założyć nową cywilizację
androgynian
 
wnukowie zamieszkujący  E- 365
jedyną wieś w Europie
chodziliby po lasach identycznych z naturalnym
zbierając grzyby z cukru, trujące jeżyny
 
powiesz: znów się wygłupiam
a sytuacja niewesoła: pradawni mitologijczycy
wymyślili cały panteon bóstw. przez lata
na skutek błędów kopistów
przeinaczeń w przekazach ustnych
zrośli się oni w parę- mnie i ciebie
 
dzielimy sny, wyrzekamy się wspomnień
nasze dzieci ze strzykawek, słoików
udają obcych. i dobrze
 
bajka, w jakiej się znajdujemy
jest ilustrowana przez grupkę Nikiforów
co chwila domalowują kolejne bohomazy
formaliną na szybie, piaskiem na prześcieradle
ślinią pędzle
 
maszkara i harcerzyk
zbudowali chatkę z piernika
by zasnąć niej z głodu
nie czekając na morał tej słodkiej opowiastki


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 26 november 2016

Kojec świętego Guineforta

na czterech- w życiu! nie lubię się łasić
siedzę więc przy stole, wyprostowany w harmonijkę
 
córeczka państwa chciała pogłaskać
oparzyła dłoń o nimb
wyje czerwonym głosem
 
przeklęta niestabilność. odkąd dałem się uskrzydlić
 raz jestem przyziemny, piszę podania
 o przyjęcie do grona
 to znowu- o wydalenie z paczki przyjaciół 
latam wśród cirrostratusów
 
mój jest las, w którym się grzęźnie
 próchnica w kościach, czas widmowy (przesunięto 
metrykę o cztery - pięć lat, bym starzał się
równo z ludźmi)
 
według niektórych - to upadla 
ale - co w zamian? książki?
wszystkie są mętne w piwnych oczach
opowiastki o łańcuchach z masła, złotej budzie
zdychaniu z nudów przed szkłem
 
nie pozostaje nic innego, niż- dochłeptać
i biegiem, w wieczne PONAD
zwiedzać kosmosy kryte słomą
gdzie żyjątka aż proszą się, by je pożreć


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 24 november 2016

Nestbeschmutzer

pole makówek. aż po floryzont
niebo zasnute chmurami powystrzałowymi
choć od lat nie było tu wojny
 
skłamałaś, że nie poznajesz tego miejsca
choć przecież to rodzinne miasto
mieszkałaś przy ulicy której nazwę
wolno pisać wyłącznie różowymi kredkami
 
dwie linie oznaczały dom
barłóg był łóżkiem, w szafie wisiały koszule
 
teraz wszystko zasnute folią
przygnębiające
można tu jedynie oszaleć, powiesić się 
albo namalować obraz
Stańczyk na Kasztance
Autoportret z odciętą głową
 
- czy można komuś zadedykować wspomnienie?- pytasz
- chyba tak, w wyjątkowych przypadkach
- więc jesteś mną sprzed kilkunastu lat
idzie zima. drzesz zdjęcia i rękopisy
 
ja śpię z otwartymi oczami
w ciele co noc innego zwierzęcia


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 18 november 2016

Paskudota

,,Naród
oprawiony był
w skórę"
Ewa Lipska ,,Egzamin"
 
 
dziś Dzień Solidarności z Sektami
wielkie rekolekcje
 
pochód,  jak po sznurku. ludzie z amolem w żyłach
drepczą gęsiego. róże i rózgi liktorskie w zębach
(to uchroni przed mimowolnym uśmiechem)
 
pieśń się roznosi. drogą kropelkową
wersy powstają przez pączkowanie
na ilość, o czymkolwiek
byle z większą emfazą. półgębkiem
by inni nie zrozumieli
 
rzeźba patrzy z  góry
nasz bóg z prefabrykatów, do samodzierlnego
montażu (skleisz nierówno - wyjdzie generał
w ciemnych okularach, albo z wąsami jak Stalin)
kręci kamienną głową
 
szmaty, kwiaty, ornaty
 


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 18 november 2016

Nekronimb

 
najgłebiej ukryte pragnienie- być dreszczem
pasożytem układu nerwowego
ciemnym prądem, który przeszywa
iskrą w tobie
 
błysk! i czujesz niepokój
coś drży. zwierzątko pokryte kolcami
wczepiło się pod skórą
-tak masz mnie odbierać
 
a tu: niepoezja, dni rozpadają się
w snach przychodzi brzydki chłopak o twarzy
pokrytej solą (tanatokosmetyka?)
staje u wezgłowia
milczy. do rana
 
nawet imię - jakby pożyczone
za duże buty, które donaszam po zmarłym bracie. 
 
mówisz bym przestał udawać romantyka. na spleen
i egzaltację mogą sobie pozwolić
mitomani i inne błazny
z łbami w chmurach
 
i że w szarym mi nie do twarzy
w to akurat wierzę


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 16 november 2016

Florilegium

,,a mnie dal ciągnie, kusząco, tajemnie"
Konstanty Dobrzyński ,,Cisza"
 
(tekst powstał wczoraj. kiedykolwiek go przeczytasz
- zawsze będzie z wczoraj, pół kroku za tobą)
 
noc, niczym próba formy
 nie musisz pisać, że nieudana. lewie się rozpoczyna
a już wiesz, kto dotrwa do końca 
(tak, nasz dobry znajomy w masce z piór)
 
 jeszcze nie wiem o śmierci Cohena
 nadciąga przeziębienie
 czarny dachowiec wypełza ze skorupy
 
w telewizorze gadanina. jakby wspak
politycy przynoszą cytaty w reklamówkach
 wsypują mi słowa przez ekran do pokoju
 
brzydki, brzydki przekaz:
 zamach. dramat. reklama.
zbyt mali. fatalizm. znów się bali
 
dom jakby spuchł, mimo to jestem dziwnie spokojny
głaszczę kota
zaraz zwlokę się by rozpalić w piecu
 
może jutro, w dniu święta narodowego 
przyjdzie pan i przeciągnie mi piórkiem po szyi
 


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 15 november 2016

Maudycja

infernalne towarzycho- ja, pani grabarz i dziesiątki
błaźnic ekshumowanych za niepłacenie czynszu
 
przewalamy się po ulicach (trupa - jak głosi słownik-
to miejsce ukrycia zwłok, albo stan do
którego człek dąży pijąc alkohol)
 
nasiąkamy drobniakami i mgłą
pieniądz brzęczy w sercu. ,,rzuć grosik
a zaśpiewam o wolności"- proszę stojąc na głowie
dziewczyna odchodzi z pogardliwym uśmieszkiem
 
wróżę z pokruszonych szlugów, kieliszki zagrzebuję
 w popiele. sen pod oczy, rany przemyć tuszem
- i dalej w drogę. kraj sam się nie przemierzy
nałóg nie pogłębi. tu trzeba zakasać rękawy
 
wiesz? przyznałem się kiedyś byłej siostrze
(na  granicy śmierci głodowej bierze człowieka 
paskudne choróbsko: szczerość) że tak
naprawdę jestem epigonem. każdego po trochu
 
że dano mi żyć jedynie godzinę
pozostały czas- dla niepoznaki, bym tęsknił
wyczekiwał i rozmijał się z ową godziną
coraz głupszy, bardziej beztroski
 
nie uwierzyła 


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 14 november 2016

Sakrokineza

,,Twoje największe znamię jest tutaj, u mnie na plecach"
Piotr Czerniawski Sen
 
poruszać się, gdy trzy kąty przepływają obok
niech oko (pejzaż w źrenicy jakby bledszy
kolory mniej intensywne) nas ogrzewa
niczym żarówka -kwoka
 
stawajmy się duzi i agresywni, pełni lawy
(woda mineralna firmy Egri Bikaver
przelewała się niektórym w żyłach
ale to już niemodnie, od co najmniej dwóch dekad
 nie używa się podobnych metafor)
 
a gdy już będziemy dorośli
wyrosną nam skrzydła, blizny jak po gwoździach
 przebierzemy się za pana z bajki
kiuzyna zbawiciela z innego mitu
 
i będzie wielkie Halloween, niekończąca się 
maskarada. odwiedzą nas dawno niewidziani
dziadkowie, babcie
 
przytoczy się nawet twój brat, ten co nigdy nie istniał
bo mu się zwyczajnie nie chciało
leń patentowany, albo poeta
jeden czort
 
wymów słowo bóg. patrz- rymuje się z chłód
pomyśl modlitwę, a nadejdzie zima
 
 
https://www.youtube.com/watch?v=qM71N3TchfQ
 


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Florian Konrad

Florian Konrad, 11 november 2016

Teoria zrośnięć

Teoria zrośnięć
 
Nad twoim domem, nad domem moim,
Niechaj się przyjmie dobry poranek.
Jerzy Liebert ,,Przymierze"
 
oto kilka banalnych prawd o współodczuwaniu:
 
właśnie zwyciężam w prapraprawyborach
ale i tak przyjdzie odpaść. na trójnogim 
taborecie, owinięty niebieską szarfą
zasiądzie jedyny gimb w gminie
(od lat jest na duchowej emigracji, zatem
nie objęła go reforma szkolnictwa)
 
wrócę na chatę nie przejmując się opinią
pozostałych wiedzoszczelnych urwisów
kijanek w profesorskich togach
 
paniuś rozszczepiających atomy
w zaciszach gabinetów
(cokolwiek wyjdzie- nazajutrz
zostanie dokładnie spłukane)
 
podłożono ładunek wybuchowy w auli 
uniwersytetu. jutro kartki się rozbiegną
w powietrze. kontrkandydaci znajdą 
w sobie słup dymu
bardziej tchórzliwi- papieros mentolowy
 
nie spali się jedynie urywek, jednostronicowe 
objawienie: hipoteza ostatecznego podziału 
nieweryfikowalna, oczywiście
więc średnio użyteczna jako argument w sprzeczkach


number of comments: 0 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Barwy ukryte, Krótki wiersz o miłości, Oduracja, Fonogram, Etalaż, Feston, Drobić, Pangea proxima, Bezklas, Petroglify, Prefiguracja, Disjecta membra, Do strachliwych świat należy, Pato, Mursz, Anoksybiont, Eleusa, Obryw, Przezmysł. Klechda staropolska., Narkozy, Zwalcz mnie, Huncwoteria, Pajęczynki, źródełko, Nieujrzanka, Latentny, Chlornament, Inkrustacje, Wniebogłosek, Toksynowiec, Bajka o skalaniu, Dysgeniczni, Eskapizm, Przyjmij się, Krystalicznie. Albo ostrzej., Amorfia, Egzorta, Mistagogia, Zbieranie pyłu, Milionsierdzie, Wielowadzie, Ekskryptyda. Albo nie., Demarkacja, Uwierzytelnić, Papierowe dzieci, Prozemat, Decentrycznie, Handlarka roszczeń, Defenestranci, Blanknot, Cytofag, Anarchiada, Kladogram, Okładki zastępcze, Dawnogrzesznica, Pointylizm, Impertygen, Antyfonarz, Eschatopatia, Amartiotrofizm, Rozludnienie, Współsprawca, Rozchwyt, Wykroina, Determinant, Abisomental, Korelat, Nauczyciel snu, Katoptromantyk, Polifiletyzm, Apatryda, Rekwizycja, Judź, Teatrzyk udziwnień, Rosa naftowa, Ranielica, Diamentonizm, Strumieniowanie, Albinoscencja, Intersemiotyka, Nie obstawiać w Lotto, Antyfiliacja, Szczątki, asamblaże, Podwielokrotność, Kultywar, Procesualnie, Kinksteria, Ekssekracja, Eliminator slajdów, Cuckold, Lemniskata, Plantacja chwastów, Erodowani, Astroturfing, Antywyznanie, Deeksploracja, Czarne segregatory, Flatter, Neoplazma, Rozkradnę, Wymuszka, Uszebti, Setlista, BIOSy, Biblioklazm, Dyshymenium, Magnituda, Zastępujesz, Beneficjentka, Pieniężenie, Z wbudowaną, Detencja, Zrywanie parkietu, Docenzurować!, Współdysonans, Attentyzm, Oksydan, Wzór do prześladowania, Odrzuć połączenie, Znak próbny, Stany nieneutralne, Sen polifazowy, Fejsualizm, Przydrożnie, Głowizna, Strona przeglądowa, Dobarwianie, Intersygnał, Lot godowy, Protip, Probólowo, Epizootia, Znacznik. Wiersz półdestrukcyjny, Eklezjogenna, Urągowisko, Hipergamia, Anatomie, Przecinka, Tryptyk nowomiejski III., Tryptyk nowomiejski II., Tryptyk nowomiejski I, Horror feminae, Ekshalator, Kundys, Dunya, Mikrobiom, Radiacja, Mesith, Zrywanie się do lotu, Półsymbioza, Manananggal,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1