Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 11 september 2011

zagubienie

idę do ciebie 
a los swoje puzzle układa 
szukam cię nocą 
talizman z gwiazd na szyje zakładam 
idę do ciebie 
po dźwiękach twego głosu 
szukam cię wszędzie 

  
a ciebie nie ma 
myśli zaplątana w amoku


number of comments: 0 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 10 september 2011

Przyjaciel

To ktoś, kogo wielu
Nie napotyka na swej drodze przez całe życie
Zapełnia niezapełniony szereg
Jeden z, wielu jaki przetrwał
Burzę mojego nieokiełznanego charakteru
Milczący świadek mych klęsk i zwycięstw
Zawsze ten sam pochylony, lecz nie nieugięty
Przeflancowany przez los z południa na północ
Okiełznany kolejną miłością
Przechodzi tą samą wodę
Do której dwa razy się nie wchodzi
Wiecznie zanurzony w swojej nowej pasji
Swym nowym naturalnym środowisku, działce
Ze zwartym szeregiem wciąż nowych pomysłów na życie
Głową wiecznie nieosłoniętą przed chłostą natury
I choć nasze wspólne wieczory przy piwie
Przechodzą do lamusa wspomnień
Smak tamtych dni pozostanie na moich wargach
A my już nieco inni czasem, zwietrzałych spojrzeniach
Przemykamy już częściej obok siebie niż razem
To wciąż związani tym samym węzłem
Starej nieprzedawnionej przyjaźni
 
Prawda panie kolego?


number of comments: 0 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 9 september 2011

W pierwszą rocznicę

Za oknami zmierzchało lato
z zarośli nieśmiało wynurzały się nawłocie
krzewy winogrona zaczynały ociekać żółcią
ty zawsze rozmowna milczałaś
leżąc z dogasającym spojrzeniem
długimi głębokimi oddechami odliczałaś ostatnie minuty
wilgotnym wacikiem nasączałem twe suche usta
moje oczy naciągały podskórnym strumieniem łez
twoje ciało traciło resztki ciepłego dotyku
w pokoju obok spiker podawał prognozę
na jutro, którego już nie będzie
a ty odchodziłaś w stronę, gdzie było ci po drodze
pozostając cały czas na odległość spojrzenia
gasłaś jak światła na scenie po skończonej sztuce
czy ja ci mówiłem, że cię kocham?
ty wiedziałaś prawda, że wiedziałaś?
trwałem jak halabardnik na straży spokojnego zachodu
zbroczony bólem, którego jeszcze nie czułem
sierota pozostawiony w szczerym polu życia
gdzie prawda droczy się z fałszem dobro ze złem
pamiętam jak jeszcze nie dawno
przychodziłaś do mojej kołyski dotykając mnie głosem
później ja niepocieszony, pocieszałem ciebie
dzisiaj każde z nas poszło swoją drogą
lecz przyjdzie dzień, kiedy do ciebie dołączę
jak dzień do budzącej się nocy


number of comments: 6 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 4 september 2011

Zwrotka

krótka jak oddech 
kropla w morzu kratek 
czasem jest jak oszczep
to znów wonnym kwiatem 
zagubiona w treści 
opleciona słowem 
nieraz nas wzruszy 
to znów nic nie powie 
 
 
 
 
 
 
 


number of comments: 2 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 3 september 2011

autopenetracja

przychodzę do siebie z nadzieją
odkrycia świata własnych wartości
niczym Kolumb przedzieram się
przez zakamarki kory mózgowej
umysł przesiąknięty wspomnieniami
pierwszego kosza otrzymanego
niby przypadkiem od ukochanej kobiety
pierwszą klęską poniesioną                          
między czasem granicznej przygody
a ślubowaniem popełnionym w afekcie
związek zawarty okazuje się trwałym związkiem
pisany cienką linią jak pajęcza nić istnienia
liczne przegrane czasem zwycięskie potyczki
nie niszczą wątłego kręgosłupa
z łaknieniem w oku spoglądam
na życie przeciekające w milczeniu
pogubiony i pozbierany idę dalej  
czy to nadal ja korzący się przed losem
czy to wciąż ja zawieszony między północą a południem
ten sam niepewny swoich racji
ja z ciężarem absurdów niepokonany lecz zagubiony
brnę w pokorze do miejsca przeznaczenia
z bagażem marzeń
nie ustraszony donkiszot własnej sztuki
dokonujący swojej autolustracji


number of comments: 1 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 28 august 2011

Zagmatwane uczucie

zagubiłem
się w tobie dziewczyno 
przy twym głosie 
tracę spokój myśli 
kiedy w nocy czytam 
z twego oddech
nawet księżyc zaczyna śnić 

  
zagubiłem się w tobie kobieto 
gdy telefon twój milczy 
świat mój traci swą równowagę 
a kiedy znajoma nutka w nim zabrzmi 
nawet oset na trawniku wygląda jak anioł 
  
zagubiłem się w tobie zielonooka 
o rumiankowym spojrzeniu 
zanurzam się w oczach pogodnych 
kiedy jesteś brata się ziemia z niebem 
  
lecz ja pozostaje uwięzi 
skrywam złamane serce 
jestem z tobą lecz bez ciebie 
a to już nie to samo 
zagubiony we własnej udręce


number of comments: 1 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 27 august 2011

Próżnia

zły los jak granat 
w strzępy zamienił moje plany 
to miał być dzień jedyny 
spędzony tylko z tobą 
pozostały tylko skrawki rozmów 
ocean pustych minut 
na sercu pusta plama 

  
czy jutro będziemy tacy sami?


number of comments: 1 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 26 august 2011

Niespełniony

wciąż nie potrafię 
udźwignąć swoich marzeń 
dłońmi dotknąć słońca 
w myślach wzniecić nadzieję 
a już dzień się kończy 
bliżej mi do nieba 
dalej do spełnienia 

  
lecz wciąż mam pragnienie


number of comments: 1 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 21 august 2011

Pozostawione zdanie

jasna bryza światła 
cień pozostawia 
szara plama pozbawiona kontrastu 
rozmywa się 
na szorstkiej płaszczyźnie chodnika 
  
jestem a jakoby mnie nie było 
dodaje słowo 
by w ciało się przemieniło 
  
a wyssane z duszy zdanie 
w testamencie pozostawię 
trochę się ucząc 
trochę się bawiąc


number of comments: 1 | detail

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 20 august 2011

Prośba



 
Kochajcie mnie czasami 
choć często jestem daleko 
zabłąkany w marzeniach 
przechadzam się weny ścieżką 
czasem prześwituje wspomnieniem 
w słowie pozostaje jak echo. 
  
Stado dzikich gołębi 
placem się przechadza 
podążasz nieraz za mną 
choć w myślach cię zdradzam 
w zaułkach ciszy się chowam 
zdania w snopy wiążę 
w kolejnej prozie je skrywam. 
  
Kochajcie mnie czasami 
bo miłości mi trzeba 
aby z uprzęży losu się wyzwolić 
głową dotknąć skrawków nieba. 


number of comments: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Wahadło namiętności, Grzech, Bądź pochwalony, Smutna commedi danll’arte, Przekątna myśli, Adwent, Równoleżnik szczęśliwy, Nocne refleksje, Debilomania, Inne zasady, Rozmowa z artystą, nieczyste zagranie, Nudne popołudnie, z dopiskiem, Persona non grata, Koniako mania, wenflony, rzeka, W maju najpiękniej pachną bzy, 1 Maja 2013, ekstaza, balast, Na opak, Tato, Rżysko, puste krzesło, Dzień ostatni, Złudzenia, Wspólny przedział, Niedopałek, Znak, Niezapowiedziana wizyta, Zaplątany w poezję, Popołudniowa gonitwa, W gotowości, W godzinie pojednania, Przedwieczory balans, KT nr.853, krótkie spodenki, Mroczna strona ciszy, Na barykadzie historii, Dobra wiadomość, Dopisana historia, Bezradność, Poniewierka, Prawda, Sąsiadka, Szlak Pocztowy, Domykanie chwili, Dzień jak co dzień, Jesienna retrospektywa, Pergamanowe czary, Zagubienie, Wirtualne odloty, Nowe, Zagmatwane spotkanie, Wtorek czwarta na ranem, Noworoczny taniec, Urojony poeta, Planeta- człowiek, Zagubiona tożsamość, Reminiscencja chwili, Historia pewnego spotkania, Tak wiele w jednym, Dziękuje, Zakłamywane prawdy, Nie wiem, Intymny zaułek ciszy, Marzenia po liftingu, Rocznica, Pisane ostatniego, Nieumówione spotkanie, Krajobrazy dzieciństwa, Zmierzch uczuć, Zapomniany banał, Ponury horoskop wariata, Oswajanie jesieni, Miłość, Potargane wspomnienia, Znak zapytania, Ślady listopada, Wdowie wypominki, Powielanie obrazu, Słowa z marmuru, Niedokończone spotkania, A Ciebie już nie ma, Kalkomania, Iluzja, Milczenie we dwoje, Chorał wrześniowy, Inna strona ciszy, Strefa ciszy, Ponury epilog jesieni, Nic nie wiem, Na giełdzie czasu, Dlaczego, Przedpola wspomnień, Czekając na nieoczekiwane, Manowce dnia, Po drugiej stronie dnia, Z opowieści starego grzybiarza, Czekając na nieoczekiwane, Nieuchronność czasu, Zwykła rymowanka, Becikowa marszruta, Przesilenie, Wędrówki leśne, Kocham swoje marzenia, Z potrzeby chwili, Samotna szczęśliwość, Coraz dalej, W drodze, Pocztówka z wakacji, Parabola losu, Dożywocie, Dwoje na huśtawce życia, Gwda, A kiedy, Starsze niż pamięć, Dożywocie, Modlitwa, Ćma udająca motyla, Kiedy białe jest czarne, Wieczorna stagnacja, Trwoga istnienia, Pod baldachimem nocy, Pośrodku, Beznamiętność czasu, Misteria codzienności, Podróżna fatamorgana, Nie potrafi, Ślepy tor, Podróż bez przesiadki, Tak to jest, Wiosna nad Gwdą, Odwieczne pytanie, Wielkopostna wydmuszka, Wieczorny przystanek, Hafciarka z Czyżowic, Każda chwila przechodzi, Postludium jednego tchnienia, Druga strona słońca, Czas stanął w miejscu, Poranna impres, Zagubione uczucia, Zimowy potrzask, W paciorkach lat, Wybacz że nie potrafię, Zmanipulowany, Walentynkowe reminiscencje,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1