Yaro


wyjdź z drzwiami



zamykam powieki 
by nie widzieć 
 
między nami niedobrze 
zaciśnięte zęby sączysz słowa 
 
trzaskasz drzwiami 
przed nimi nienawiść kwitnie 
 
szary próg przenosiłem 
byłaś uśmiechnięta 
myślałem że wnoszę światło 
 
wycieraczka każesz okryć się nią 
na sercu bardzo ciemno 
 
żegnaj 
szary dzień szary murek 
pies i kot 
smutno 
kocham życie mimo to

 
 
 
 
 



https://truml.com


print