jesienna70


między piecem a ścianą*


zachodźże do izdebki
nieboraku szary
grajku z mokrej łąki
toś ty ledwo łapkami
tymotki się trzymasz

między piecem a ścianą
szczelina w sam raz
dla takiego chwata
już ci Jaga siankiem
mości domek

ogrzej się i wyśpij
a zimą kiedy mróz
na świecie zagości
zagraj balladę o słonku
rumieniącym w sadzie
krągluchne jabłuszka



* z cyklu  "Sielanki"



https://truml.com


print