RENATA


ostatni taki kogut w kurniku


adrenalina 
przełknięta ślina
robię test 
rozkaz jest 


wielkie łapczywe oczy 
rozwiane wokół włosy 
w rękach jego spoczywały losy
małomiasteczkowych kur

przerażenie wprawiło strach w ruch 
posłuszeństwo i poklony i wszelki duch
tak terror zagościł i na walkę nie ma siły
podzielił się kurnik na głosy już nie jest miło

wydatny brzuch przed nim szedł
i czerwony dywan rozkladały
cymbały
orli nos wietrzył wciąż podstęp 
kiedyś było ich więcej byliśmy w matni
teraz on tłusty się kręci ostatni






https://truml.com


print