sam53


z której bajki jesteś szczęście


nie - nie jestem żaden tancerz raczej zmyślam 
kiedy mgiełką chciałbym w tańcu się rozpłynąć 
albo znaleźć wśród obłoków cichą przystań
tylko taką żeby z wiatrem się wyminąć

w tangu polce czy mazurze na parkiecie
żeby można było tupnąć i podskoczyć
ech zaszaleć i zakręcić się w rytm jeszcze
gdy w ramionach szczęście trzymasz przez pół nocy

za ten taniec duszę diabłu bym zaprzedał
harce wyśnią się do rana szkoda chęci
wiatr muzykant który nocą grał - znów przestał
tylko szczęście wokół palca ktoś zakręcił



https://truml.com


print