3 december 2018
Zastój
Grudzień, wieczór.
Ptaki nie śpiewają, maciejka nie pachnie, żaby
zeszły do piwnic, łazienek i schronów.
Zziębnięta samotność zaplątała się w szary szlafrok,
kształt człowieka i Sonatę Księżycową.
Zasypia.
Kudłata suka goni zające na łące, łąka chrapie.
Ogień w kominku opowiada bajki,
z których nie cieszą się drzewa.
Rośnie noc ( jak czarna drożdżówka ),
ciemność za oknem lgnie do szyb.
Na parapecie, po cieplejszej stronie powietrza,
tańczą dwie świece.
Drzwi są zamknięte, o ściany obija się tęsknota.
Tylko ona wciąż czuwa.
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma