Poetry

Odys syn Laertesa
PROFILE About me Friends (1) Poetry (38)


Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 26 february 2015

Haiku: Którą drogę wybrać?

spośród dróg życia
choć ser­ce masz po lewej
wy­bieraj prawą

Odys, lu­ty 2015


number of comments: 13 | rating: 8 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 27 march 2015

„Wieczna muzyka”

Raz w ruch puszczo­na słowem u Boga
ryt­mem dwóch światów stała się ona.
W szept Twe­go imienia zaklęta
wra­ca och!krzy­kiem słod­ka zachęta.

Gwiaz­dy się skończą, Słońca świtanie
lecz ona nig­dy grać nie przestanie.
Prze­minie młodość, ciała ochota
ona brzmieć będzie jak sur­ma złota.

Dwoj­ga serc drga­niem, w je­den rezonans
wciąż pow­tarza­na man­tra – aksjomat.
Płynie w nas na­wet gdy jej nie słychać.
Ta­ka jest naszej miłości muzyka.

Odys, marzec 2015 (do mu­zyki Sa­ti Sauri)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/27/wieczna-muzyka/


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 22 april 2015

List od Ojca

Przypomnij dlaczego jesteś
i ile mi z Ciebie zostało
po tym jak dziecko krzyczałeś
…wciąż krzyczysz jak ciągle Ci mało.
 
Dałem Ci przecież życie
wiarę co góry przenosi
nadzieję na łaskę wieczności
…więc czemu o miłość wciąż prosisz.
 
Odys, kwiecień 2015
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/20/list-od-ojca/


number of comments: 12 | rating: 6 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 27 february 2015

„Korepetycje” (nauka latania)

Już ty­le lat wyp­ro­wadzasz mnie
codzien­nie – z równo­wagi.
Łudzisz be­zus­tannie że gdy przyj­dzie czas,
to - choć „śle­py” – będę gotów do lo­tu.
Raz spoj­rzałem głębo­ko w Ciebie
i nig­dy już wzro­ku nie odzys­kam.
a Ty wie­rzysz….

Obo­je wiemy że la­tać umiem
lecz cze­goś in­ne­go mi brak.
Nie – nie od­wa­gi i nie de­ter­mi­nac­ji,
Ko­lum­ba który – choć „śle­py” – popłynął.
Sączysz to we mnie między ko­lej­ny­mi lek­cja­mi.
Co in­ne­go czy­ni mnie ka­leką.
to nadzieja…

Więc uczysz mnie cier­pli­wie.
Jak być wol­nym – w niewo­li.
Jak być blis­ko – na ściągnięcie sznur­ka,
Jak mam – choć „śle­py” – pat­rzeć ze spo­kojem,
na to co nig­dy nie będzie mo­je.
I trwasz po­mimo. A może właśnie dla­tego.
to miłość…

Tak właśnie ka­leczą mnie…
Wiara – Two­ja we mnie
Nadzieja – mo­ja na coś więcej
i Miłość… te trzy.
Z nich zaś naj­dot­kliw­sza jest Miłość.

Odys, li­piec 2014 (do ob­ra­zu An­toine Josse)
http://odyssynlaertesa.wordpress.com/2014/07/09/korepetycje-nauka-latania-do-obrazu-antoine-josse/


number of comments: 14 | rating: 6 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 18 april 2015

Coś w nas

Brodząc od pasa w dół
w Tobie zagrabiam
chciwymi palcami
pokręcone wyobrażenie Nas.
Zabiorę je do siebie.

W równe choć osobne grządki
schowam głęboko.
Wiesz że to sprzątać lubię najbardziej
i nie przeszkadza mi (już)
że ciągle coś przestawiasz
a ja się potykam.

Porządek to luksus
na który mnie nie stać
kiedy mieszkasz ze mną
…we mnie – gdziekolwiek pójdę.
Zostań.

Odys, kwiecień 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/16/cos-w-nas/


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 9 march 2015

Roz…głośni

Głos przeznaczenia
pchany instynktem jak ćma
spala się drżeniem
do ostatniej literki
łatwopalnego szeptu
sycąc czerwień płomienia
łakomych uszu
trawiąc całą resztę
która jest milczeniem

Choć cały krzyczę
(w Tobie)

Odys, marzec 2015
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/08/roz-glosni/


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 14 march 2015

„Królowa Serc”

Byłabyś mi je­dyną Damą w talii
gdy­by nie Two­ja pospolita
na­miętność grania
szulerko.
Tymczasem…
bie­rzesz każde­go walleta
i od­da­jesz się by­le król(ik)owi.
Wys­tar­czy dob­rze liczyć
al­bo po­machać Ci berłem
a sy­piesz się jak z rękawa.
Więc…
Dob­rze że są in­ne – a Ty?
Znajdź so­bie in­ne­go Trefnisia
Królo­wo (bez)Serca.

Po­wiedz – cie­szysz się że znowu
wygrałaś?

Odys, marzec 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/13/krolowa-serc/


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 25 may 2015

Prawo naturalne

On i Ona…

unicestwieni
wybra(kowa)ni
zna­leźli wszystko
a nie mają niczego
dla siebie
prócz zazdrości
i strachu
z miłości.

…król i królowa

Odys, maj 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/05/24/wiersz-czlowiek-spotyka-czlowieka-autorski/


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 26 february 2015

Czemu jest… nie moja.

Cze­mu jest…

smut­na ale tańczy (ma gdzieś) nasz smu­tek,
be­zimien­na dziura­wi czaszkę
szpil­ka­mi nieosiągal­nej roz­paczy? Po co?

i pieści (się) bajką na ja­wie do snu
(p)o wi­nie urodzi­nowym – doj­rzała kli­nem
niedob­ra na ka­ca mo­ral­ne­go?

nies­ta­bil­na i ba­lan­su­je na li­nie gru­bej
jak autos­tra­da w pro­mieniach słońca
roz­grza­na ro­zed­rga­na pa­rującym deszczem łez?

za chwilę twar­da i zde­cydo­wana
i karze so­bie płacić za swój występ
ko­mor­ni­kiem mo­jego su­mienia?

na­ga choć ub­ra­na tyl­ko do ust (ot­warcia)
bez­wstyd­nie pat­rząca dwoj­giem oczu
naj­smut­niej­szym ob­ra­zem ma­lowa­nym tuszem?

za chwilę spo­koj­na, jak­by nig­dy nie czuła
(nie)przy­pad­ko­wo ko­nie­czna, jak dru­ga ręka
choć już jest in­na jed­na – i bo­li jak­bym żad­nej ręki nie miał?

i da­lej tańczy nasz smu­tek – za szybą
cała ze strachu – dziura­wi czaszkę
szpil­ka­mi roz­paczy dep­cze po mnie. Po co to ro­bi sko­ro…

…nie mo­ja ******

Odys, lu­ty 2015 (na pod­sta­wie R.Wojaczka)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/02/24/czemu-jest-nie-moja-na-podstawie-r-wojaczka/


number of comments: 24 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 7 march 2015

przeciw(ku)sobie

przez szepty
hukiem drżących
ciał niebytem

na zawsze
zapamiętali
zapiekli
każde w swoją stronę

nieuchwytni dla siebie
na bezkolizyjnych orbitach
z wyciągniętymi ku sobie myślami

czekają na nowy świat
pewni swego
dla siebie

jednomyślni

Odys, marzec 2015 (do "Ostatniego Pocałunku" Adama Martinakisa)
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/06/przeciwkusobie/


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 3 march 2015

Ciało niebieskie

Druga od Słońca,
ale na moim niebie pierwsza.
Podobna do milionów innych,
ale dla mnie jedyna.
Fizycznie daleko,
ale wyobraźnią na wyciągnięcie ręki.
Krąży, kręci się i krząta,
ale tylko wokół własnej osi.
Nieświadoma obserwacji,
ale czekająca na odkrycie.

Więc kiedy skończę moje obliczenia
i znajdę się już na Twoim kursie
to obiecuję Ci piękną kolizję

Moja Wenus.

Odys, czerwiec 2014
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2014/07/04/ngc13/


number of comments: 11 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 26 february 2015

Z miłości do wierszy

Chodź szyb­ko do mnie
mo­je Ty Natchnienie.
Zro­bimy so­bie mały wiersz.
Ty coś po żeńsku szepniesz
Ja to po męsku zrymuję
…i już

Jak się urodzi sonet
naz­wiemy go Amorek
A jeśli to będzie fraszka
da­my jej Igraszka

Ap­ro­pos! Jes­teś pełnoletnia?
Bo nie chcę żeby nas cenzura
…wyskrobała.

Odys, lu­ty 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/02/21/z-milosci-do-wierszy/


number of comments: 12 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 27 february 2015

awers i rewers

Tak! Miałaś mnie.
Miałaś mnie set­ki ra­zy 
a ja da­wałem Ci co chciałaś.
Re­gular­nie i ry­tual­nie.
Raz za ra­zem i co­raz le­piej.
Dob­rze mnie wyu­czyłaś
by móc brać co­raz więcej.

I na­wet nie zauważyłaś
zajęta sobą w rytm 
ko­lej­nych spazmów
że wycho­wałaś pot­wo­ra.
Na­wet nie zauważyłaś 
za­miany - kiedy to ja Ciebie
zacząłem wy­korzys­ty­wać.

Dziś mówisz
z za­dowo­leniem
kry­gując się w lus­trze
że mogłabyś mnie po­kochać.
Tak, jak Ci to kiedyś wyz­nałem.
Ale ja już nie pa­miętam jak to było
kiedy Cię jeszcze kochałem.
Kiedy byłem Twój
ten je­dyny raz.
Tak nap­rawdę.

Pa­miętam tyl­ko śmiech
- Twój śmiech
i ból rżnięte­go ser­ca
- mo­jego ser­ca
...które­go już nie nap­ra­wisz. 

Odys, styczeń 2013 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/01/29/awers-i-rewers/


number of comments: 14 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 28 february 2015

sekcja (nie)zwłok (Miłość zabija powoli V)

Proszę mnie wypatroszyć…

z nerwów co niedot­knięte a telepią
…”pie­szcząc” prądem jak skazańca
ze wzro­ku co fan­tazję na­cina kar­tką wiersza
…i sól sy­pie żeby się płótno pa­mięci konserwowało
ze słuchu co głosu obuchem wali
…aż echo wy­cia czaszkę rozsadza
ze sma­ku co niezas­po­kojo­ny głodzi
…i śli­niąc się język psi suchy wywala
z ****** co w dołku mo­tyle gniecie
…na papkę nies­trawną w gar­dle stając

i codzien­nie tak samo…

Co z te­go że to tyl­ko che­mia i fizyka
Lo­gika, ani cy­nizm nie działają!
Ma­tema­tyczne słup­ki za i prze­ciw poprzewracane.
Proszę pop­rze­cinać wszys­tkie łącze­nia myślowo-rdzeniowe.
Proszę zo­bojętnić ten kok­tajl chemiczny
za­nim doj­dzie do reak­cji łańcuchowej.
Na co mi wie­dza której nie umiem kontrolować?

Na co mi czuć ******
i zno­sić codzien­ne ku Niej umieranie
po­dob­ne to­pienia w wor­ku (kota)
Nie chcę już miał cze(ś)ć
i wyg­ry­zać się ze środka
i wierzgać.

Chcę leżeć spokojnie…
(Bar­dzo proszę mnie wypatroszyć)
…bez skrupułów.

Odys, lu­ty 2015 (na pod­sta­wie R. Wojaczka)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/02/27/sekcja-niezwlok-milosc-zabija-powoli-v/


number of comments: 8 | rating: 4 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 4 march 2015

Widzę Cię... więc jestem

Jeśli to nie jest Ona 
to czemu pierwsze myśli 
po śnie co się nie ziścił 
szepczą mi wciąż Jej imię?  
  
Jeśli to nie jest Ona 
to jak to jest możliwe 
że widzę Jej twarz żywą 
na rozmazanej szybie? 
  
Jeśli to nie jest Ona  
to czemu przy śniadaniu 
nie czuję innych smaków 
jak Twoich ust czereśni? 
  
Jeśli to nie jest Ona 
to czyja dłoń mnie głaszcze 
zarostu czesząc chaszcze 
nie bacząc na drapanie? 
  
Jeśli to nie jest Ona 
to skąd ten mętlik w głowie 
po pierwszym lepszym słowie  
co padło raz z ust Twoich?   
  
Jeśli to nie jest Ona 
to zieleń świata kłamie! 
Wybieram sen na jawie 
gdzie cały jestem Tobą. 
  
Bo jeśli to nie jesteś Ty... to kim ja jestem? 
  
Odys, marzec 2015 
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/03/widze-cie-wiec-jestem/


number of comments: 11 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 20 may 2015

Miłość zabija powoli VII: Korpus (delicti)

Teraz…
gdy w pier­si ser­ca brakło
stoję pod ścianą zawstydzony.
Poddając…
pod sąd myśl stygnącą
którą wciąż czuję się zwodzony.
Jak most…
opuszczam pustą głowę
z su­mienia okiem wydłubanym.
Czekam…
bo ruszyć się nie mogę
wszak dokąd może pójść skazany.
Być może…
kiedyś zechcesz wrócić
by mnie nap­ra­wić już bez złości.
Tyl­ko to…
trzy­ma mnie przy życiu
de­lic­ti kor­pus Twej miłości.

Odys, maj 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/05/20/milosc-zabija-powoli-vii-korpus-delicti/


number of comments: 7 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 18 april 2015

Maślany sen

Z mętnej wody twarz
a może na odwrót
Niejednoznaczność.
Wypatruję
urzeczony początkiem
całej mlecznej reszty
którą ubiję na masło.
Sama też lubisz więc nie zamykaj oczu
bo wcale nie zamierzam Cię zdradzić.
To tylko suchy chleb przestał mi smakować
 
…tak łatwo upaść na posmarowaną stronę.
 
Odys, kwiecień 2015
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/16/maslany-sen/


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 18 march 2015

Czułość wilczego serca

Czu­jesz? Wyję o każde słowo
z lo­sem co du­si mnie fa­tal­ny.
Czuję, gdy sa­ma wciąż na no­wo
szar­piesz się z by­tem niereal­nym.

Czu­jesz? Tak miota mną sza­leństwo.
Her­ku­les stroj­ny w Twoją duszę.
Czuję, jak mi­mo to się boisz
że ni­by nie chcę ale muszę.

Czu­jesz? Wciąż pragnę Twe­go ser­ca.
To nie jest li­tość ani łas­ka!
Czuję, jak przez to się wy­mykasz.
Twarz Twą spo­wija chłodu mas­ka.

Czu­jesz? To wszys­tko jest praw­dzi­we.
Ciebie i mnie – tak sa­mo bo­li.
Czuję, że cho­ciaż wol­ność pachnie
to dob­rze mi w Two­jej niewo­li.

Nie wiem czy czu­cie Twe od­gadłem
– być może to miłości sidła.
Sa­ma wil­czycą będąc czu­jesz
ile zos­tało we mnie z wil­ka.

Odys, marzec 2015 (do Wil­ki: "Czys­te­go Serca")
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/18/czulosc-2/


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 27 march 2015

Jej Bushido

Czerń i biel mo­jej monotonii
roz­szcze­pione przez pryzmat
Two­jej klej­no­tu natury
na mi­liony kolorów
zrzucam.
Tonę.
W Twoich dłoniach
ma­teriał do obróbki
wachlarzem is­kier tryskam
płynę su­rowy dla no­wego stopu
błys­kiem sta­lowych oczu
znaczo­nych inskrypcją
Two­jego imienia.
Od­bi­jam zieleń.
Stygnę
stalą damasceńską
śmiercionośny
i życiodajny.
Two­ja droga.
Zbroczo­ny Hamon.

Odys, marzec 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/25/jej-bushido/


number of comments: 34 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 22 march 2015

bardziej niż krew

W ser­cu jesteś
tłoczysz żalu szaleństwo
ni­by nieobecna
jak­by sól co bez niej
morze nie istnieje
zator.

Tak pot­ra­fię z Tobą
i bez Ciebie sięgać po życie
ni­by nie mo­je co trwa
jak­by ob­raz nienamalowany
jeszcze w wyobraźni
do łez żywy.

Nie wiem czy się uda
ale spróbuję być sobą na pół
rozłupa­ny w paranoi
pa­miętli­wy za wszys­tko co dobre
nas spotkało
constans.

Na zaw­sze Twój
choć nieswój
nie gardź
kochaj
Trzy­maj mnie mocno!
do os­tatniej kropli

Odys, marzec 2015 (do ob­ra­zu An­toine Jos­se "Trzy­maj mnie mocno!")
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/22/bardziej-niz-krew/


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 28 february 2015

Sen (o) platonicznej miłości

siatką neuronów chciwych na Twój dotyk
co rezonują serca pragnień drganiem
motyli efekt słów szeptanych czule
zamienię w krzyk Twój tuż przed świtaniem

…na koniec jeszcze – nie daj mi się ocknąć!
niech nić Twych marzeń zwiąże mnie przy Tobie.
Nie pozwól wyrwać czucia jawie zimnej
niech dzień i serce moje żyją w Twej osobie.

…a gdybyś jednak niepomna na prośby
postanowiła mnie jak peta zgasić
pamiętaj że bólu nie unikniesz Miła
gdyż część Twej duszy jak rak będę trawić

Odys, luty 2015
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/02/13/ciemna-strona-snu-o-platonicznej-milosci/


number of comments: 8 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 2 march 2015

Dziejesz się...

Dziejesz się we mnie...

włosa­mi zbyt długimi
...na jedną pustą garść
me­lan­cho­lią w uśmiechu
...pełnym cze­reśni które tak lubisz
dreszczem na­gości sprzed lustra
...od której po­malo­wania (nie)uciekam
bólem skóry gęsiej
...pachnącej oliwką
od­dechem krótkim przyspieszonym
...tuż przed krzy­kiem  

a naj­bar­dziej oczami...
Tym bez­kre­sem błyszczącej zieleni
w której lu­bię widzieć siebie
choć mnie wsty­dem pali.

Muszę Ci też po­wie­dzieć że
na­wet bez te­go wszystkiego
dziejesz się we mnie.
Czys­ta i niewinna
Ty wiesz dlaczego.

Odys, marzec 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/02/dziejesz-sie/


number of comments: 6 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 14 march 2015

w Tobie

Pat­rzę i nie widzę już nic
W To­bie noc
Wiesz?
tak jest na­wet lepiej
Łat­wiej mi Cię nie widzieć
Po omac­ku mogę być sobą
Mogę błądzić do woli
szu­kając prawdziwej
i Ty też możesz
jeśli (nie)chcesz
wyjść z siebie
By (nie)być
sa­ma (ze)
(sobą)

Odys, marzec 2015 (do "Wewnątrz Noc" Loui Jover)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/13/w-tobie/


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 9 march 2015

w przeddzień raju

Czekam….
za niekończącą się szybą
między nami
Czekam na koniec świata
który będzie jej końcem
ale naszym
początkiem
 
Nasz Eden to tylko
kwestia czasu
 
Odys, marzec 2015


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 30 april 2015

"Pragnienie"

Rozrzucone głodną ręką
rumiane ziarna gęsiego lęku
dojrzały kiełkując sterczącymi włoskami
Pora na żniwo…

Staję naprzeciw dolin i pagórków
Twoich potrzeb – napawam się nimi
Ciągle nienawykłe do Ciebie dłonie drżą
gdy pośpiesznie zakasują rękawy sukienki

Nie mamy zbyt wiele czasu
lecz wystarczająco ciasno
Więc koszę chciwie ile się da
zanim nadejdzie mokre zmęczenie

Gasząc nie pierwsze… i nie ostatnie (pragnienie)

Odys, kwiecień 2015 (do Jessie Ware – Desire)
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/29/nie-pierwszy-raz/


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 1 march 2015

Ciężka jak głaz (***)

Co zrobić
z twardą jak głaz

Zbyt dużą do przełknięcia
Zbyt roz­ległą by utopić
Zbyt zag­matwaną by rozwiązać
Zbyt świeżą by zapomnieć
Zbyt ciężką by unieść

Nie ma ta­kiego gardła.
Nie ma ty­lu łez.
Ani ta­kiego rozumu.
Ani tak sil­nej woli.
Nie ma ta­kiej siły.

Wszys­tko co mam
jest kroplą w oceanie
pot­rzeb który­mi mnie otaczasz
Kroplą dziegciu
w beczce miodu.
Kroplą wielką jak morze
w którym codzien­nie tonę
bez szans na ratunek.

Co zro­bić z ciężką
jak głaz u kos­tki topielca
miłością.

Odys, marzec 2015 (na pod­sta­wie „Tough Lo­ve” Jes­sie Ware)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/01/8714/


number of comments: 8 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 9 march 2015

dusza

w zachwyceniu
widziałem tylko to co chciałem
pragnąc Twojej woli
bo łatwiej było mi
widzieć w Tobie ziemską postać
by posiąść pąsu usta
a próżność ma pusta
kazała trzymać Cię dla siebie
wbrew temu kim jesteś
w strachu że uciekniesz
porywając (ze) sobą me serce
zbudowałem Ci klatkę
i w ciemności płaczę
że (nie) jesteś tylko kolorowym
nieborajskim ptakiem
na miarę mojej miłości
zbyt małej by mieć Cię
całą – tylko dla siebie
****** jak cierń
przez moje łzy
uśmiechniętą
 
Odys, marzec 2015 (pod wpływem "To nie ptak" Kayah & Bregovic)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/07/dusza/


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 14 april 2015

Boski Zew

Kaleki
słabością.
Zer­wa­ny trop
po­dej­muję i pazerny
na żer znów wychodzę.
Pus­ty grzeszne­go głodu łeb
nis­ko przy grun­cie twar­dym niosę.
Stąpam os­trożnie, węszę Cię, szukam.
Znajdę wbrew wo­ni te­go co już pra­wie było
a słod­kim obeszło mnie smakiem.
Wściekły na zew złej natury
nie dam się więcej zwieść
i będzie tak jak kiedyś.
Znów dasz mi siłę
bym na powrót
Twoim był.
Wilkiem.
Boże.

Odys, kwiecień 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/14/boski-zew/


number of comments: 8 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 11 april 2015

Jesteś powietrzem

Wiarą (choć jesteś)
płuc łako­mych, nieostrożnych
w tlen zapominam…

Za­pomi­nam że nadzieją
Twoich westchnień
od­dychać nie można…

Cze­mu więc oddycham?
Czym oddycham?
Oddycham?

O tak! Zaw­sze! (kiedy jesteś)
A gdy Cię nie ma – na bezdechu
po pros­tu czekam.

Wszak jesteś…
(tyl­ko cza­sem Cię nie ma)
w noc­nym po­wiet­rzu – miłością.

Odys, kwiecień 2015 (do Ja­mie Woon "Night Air")
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/07/jestes-powietrzem/


number of comments: 17 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 12 april 2015

zapamiętałość

Mo­ja czasoprzestrzeń?
To każda (nie)wol­na chwila
po­między niez­liczoną ilością ścian
wyob­raźni pełnej Twoich twarzy
ogląda­nych bez pośpiechu
w pośpie­chu malowanych

…za­nim się od­wrócą/zos­taną zapomniane.

Odys, kwiecień 2015 (do Mazzy Star "Fa­de In­to You")
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/11/zapamietalosc/


number of comments: 16 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 11 april 2015

Moje Słońce

W poszukiwaniu Twego blasku
migruję nieboskłonny.
Pośród innych gwiazd nienasycony.
Bo żadna inna nie jest w stanie
ukazać pełni mojej miłości.
Tobą i dla Ciebie świecę

– Moje Słońce.
 
Odys, kwiecień 2015 (do "Magia Księżyca" Mariska Karto)
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/11/moje-slonce/


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 11 march 2015

Ty jesteś (różą)

zwalcz 
pożądanie 
niepotrzebna przeszkoda 
krzywe zwierciadło Ciebie 
  
wyrzuć je 
a Twój cierń 
będzie mi moim 
już na zawsze 
kwiatem 
  
w Nim 
który mi Ciebie dał 
bym się troszczył i dbał 
tylko o to co wieczne. 
Nauczył miłości. 
  
…W Nas kwitnie. 
  
Odys, marzec 2015 (na podstawie "Byłam Różą" Kayah & Goran Bregovic) 
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/07/ty-jestes-roza/


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 30 march 2015

„Całkowite zaćmienie”

Jak zwierz za­baw­ka stoi zakuty
pośród ga­wie­dzi lubieżnej.
Śle­py, nie­czuły na urągania
wrogów za­wiścią drapieżnych.

Wyz­był się daw­no du­my herosa
Boży posłaniec dla żydów.
Co oślą szczęką wsty­du przysporzył
zastępom złych Filistynów.

Zdjęty po­korą za swą namiętność
co go do zgu­by przywiodła.
Pro­si u Bo­ga po raz ostatni
o łaskę by w zemście pomogła.

Za­pałał świętym gniewem Hebrajczyk.
Strasznej on rze­zi dokona.
Da­lili od­wet te­go przyczyną
za wzgardę śle­poty Samsona.

Odys, marzec 2015 (G.F. Han­del „To­tal Ec­lipse” (Aria z ora­torium „Samson”)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/28/calkowite-zacmienie/


number of comments: 9 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 28 february 2015

Moja Słabość

Gdy już brudne łzy
popłyną z czystości serca
zmywając Twój grzech.
Wtedy schowam Cię
w złożonych do modlitwy dłoniach
by błagać o odpuszczenie.
...Za Ciebie

Więc nie wstydź się i płacz. 
Tylko w ten sposób zmusisz mnie
bym pozbył się swojej dumy.
I na powrót stał się dumny
inaczej bo dla Ciebie.
 
Ze ścierką na kolanach
…Moją Słabością
„Bądź mi”.
 
Odys, luty 2015 (na podstawie R. Wojaczka)
 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/02/27/moja-slabosc/


number of comments: 8 | rating: 2 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 19 may 2015

Anhedonia

Co noc za­nurzam się głębiej
w roz­pacz Twoich oczu
mną szarych
co bar­wią na zielono
miłość

Wraz z brzas­kiem wypływam
by zaczer­pnąć oddechu
przed ko­lejną falą
umierania

Które­goś ra­zu nie dam ra­dy wrócić
a Ty już nig­dy nie rozpoznasz
siebie

Odpłynę jak Tytanic
mar­twy i wieczny

Ale sam – bez pamięci….

Odys, maj 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/05/19/anhedonia/


number of comments: 7 | rating: 1 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 5 may 2015

łatwopalny

Bez (wy)czucia
jeszcze trzeźwy
po wy­lanej na pysk
za kołnierz dla znieczulenia
w bólach rodzoną (poezję)
pod­pa­lam niedbale.

Za­nim zgaśnie skończę
niebies­kim płomieniem
od niedo­pałka (wiersza)
natchnienie.
Tyl­ko do połowy jestem
jak szklan­ka denaturatu

„z prochu powstałeś…”
Odys, maj 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/05/05/latwopalny/


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 5 may 2015

będzie(my)

nie będzie już panegiryków
nie będzie skry­tych erotyków
nie będę schładzać by rozgrzewać
nie będę więcej o nas śpiewać
nie będzie kłótni ani złości
nie będzie złudzeń o przyszłości
nie będę Cię do­tykać, pieścić
…jałowy sen to wszys­tko zmieści

Jed­no obiecać tyl­ko mogę…
Kiedyś skrzyżuję z Tobą drogę.
Na wie­czność dru­hem pozostanę.
…kochać już nig­dy nie przestanę.

Odys, maj 2015 (do Ad­rian Bor­da – Cień bra­kującej brat­niej duszy)
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/05/04/bedziemy/


number of comments: 7 | rating: 1 | detail

Odys syn Laertesa

Odys syn Laertesa, 12 april 2015

Zaśnij Księżycu

Gdzieś koło pełni
na lewym boku zasypiam
asymetrycznie utkwiony
szaro błyszczącym wzrokiem
w srebrne lico jego
zawieszone nad światem.
Przez co zawsze blisko
że aż (bez) boleśnie
nam do siebie.
 
W jego plamach
nasze szarozielone zapatrzenie.
W jego nowiu
naszych kłótni (brak).
W jego kwadrze
nasze niespełnienie.
W jego pełni
nasza pełnia
 
…z(g)aśnie szlochem.
 
Odys, luty 2015 (do Fonetyka "Zgaśnij Księżycu")
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/11/zasnij-ksiezycu/


number of comments: 11 | rating: 1 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1