25 october 2012
Poza nawiasem
nie pytaj poety dlaczego
kartki głaszcze pod włos
dłonią szorstką od marzeń
chociaż kąsają go w palce
upycha po kieszeniach rozterki
którymi zajada się jakby
to były spełnienia najsłodsze
i czasem nie wstawi przecinków
rozmawia z deszczem i mgłą
się otula jak płaszczem
karmi światłem cienie
ukute z zadumy i licho
przygarnie bezpańskie wersy
połamie i skończy zanim zacznie
nie pytaj tylko czasem
pomóż mu przetrwać
poza nawiasem
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga