21 october 2015
Potrzeba wiary
Mięsne muchy wznoszą się do ciosów, i wydawałyby się aniołem,
gdyby zawisły nieruchomo. W sieni, dziewczynka oczekując śniegu,
wabi ćmy i zawija je w zielony papier, jak w ślepia zarobaczonego kota,
który trze ogonem o posadzkę. Przez okno
przerośnięte piąstkami, turlająca butelka — nieprzyswajalność kształtu,
niczym origami z samych ruchów. Wioska jak w zabawie w chowanego,
bredzi chałupy, kilka bliskich osób. Z resztek folii broczą szklarniane żebra.
Trzydziesty rok zapamiętuje naszą ściętą jabłoń, żyłam w niej i żyłam,
jak wrony zagęszczające gałęzie, niewidzialne sowy zimą. Parę miejsc
z poprzedniego życia. Żarówka dynda na drucie, jak znajomy
skowyt psów.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek