doremi | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (52) Poezja (398) Proza (3) Fotografia (94) Grafika (5) Wideo wiersz (5) Pocztówka poetycka (10) Dziennik (7) |
doremi, 15 sierpnia 2014
Rosja lubi się bawić
uwielbia prowokacje
uderza w najczulsze punkty
stosując manipulację
nikt się nie może połapać
Ameryka i Europa
nim się w tym wszystkim odnajdą
dostaną od Rosji k o p a
doremi, 15 sierpnia 2014
napisz coś dla mnie wytrząśnij z rękawa
robiłeś to wczoraj i przed miesiącem
słowem twoim można żyć oddychać
choć w twoich wierszach tak jak w lesie błądzę
wchodzę w gęstwinę słów i metafor
próbuję na swoją modłę wygłaskać
z uśmiechem wpisuję swoje imię
a twoją muzą jest prześliczna Baśka
zanurzam się w wierszach jak ryba w wodzie
zbyt długo bo czuję się ciut zmęczona
otwarte ramiona to znowu ich nie ma
wiem wierzę– siły słów nikt nie pokona
doremi, 13 sierpnia 2014
dolinkowa dziewczyno
twoje wiersze jak narkotyk
odurzają uzależniają
świerki brzozy
góry polana
motyle cykady
wszystko w zasięgu ręki
pisane wiatrem zielenią tęczą
stają się cząstką przyrody
zarażają lekkością
naturalnością
gdybym potrafiła malować
powstałby obraz
a może wiele
doremi, 13 sierpnia 2014
delektowanie się życiem
i przygotowanie się na szczególny "spacer"
ze świadomością że "życie to bal jest nad bale..."
na które drugi raz nikt nas nie zaprosi
doremi, 9 sierpnia 2014
Twoje oczy są dziś smutne,
Nie są takie jak przed laty.
Zobacz w górze sznur żurawi,
Barwą zadziwiają kwiaty.
W górze słońce jak słonecznik,
Z cieniami flirtują drzewa.
Wszystko piękne pełne magii,
Wiele wierszy to opiewa.
Moje oczy są dziś smutne,
Nie są takie jak przed laty.
Wzrok nie iskrzy tak jak kiedyś,
Poplątały się nam światy.
Nasze oczy są dziś smutne...
doremi, 9 sierpnia 2014
lat tyle - jak na pustyni
na gwałt potrzeba oazy
wszyscy szukają miłości
i tworzą ogrody z marzeń
błądzą po niebie obłokach
szukają na siłę wrażeń
a serce dyktuje inaczej
uczuć się nia da wymazać
pisane słowo zajmuje
przynosi wiele radości
jednak usta i dotyk
są eliksirem miłości
ramiona jak skrzydła otwarte
wszystko co czułe przyjmują
kuszące motylki w brzuchu
jak bomba niech eksplodują
doremi, 8 sierpnia 2014
jedzmy jabłka nie grymaśmy - rano we dnie w nocy
nasza wymuszona dieta cały świat zaskoczy
jedzmy jabłka nie grymaśmy - zło trzeba wyplenić
trzeba walczyć wziąć się w karby lepiej niż się lenić
niech to stanie się zachętą - dla nas całkiem nową
jedząc jabłka stwórzmy akcję - antyputinową
doremi, 1 sierpnia 2014
w kolorowej sukience
pełna gracji
uwodzisz gibkością
ciepłem
oddychasz poezją
a polana staje się
jednym wielkim wierszem
wszystko szaleje
szeleści trawa
szumi wiatr
śpiewają ptaki
góry chcą przychylić nieba
magii dopełnia sufit z gwiazd
koncerty - w akwareli barw
nie tylko na dwa świerszcze
dla Hani :))))***
doremi, 1 lipca 2014
przymierzyłam pierścionek
z koralem
nie te ręce
kupiłam w podobnym odcieniu
apaszkę
doremi, 25 czerwca 2014
w moim miasteczku pogoda dziś fiksuje
od rana deszcz pogrywa potem słońce świeci
huczą pesymiści co to za pogoda
optymiści z nogami w rynsztoku jak dzieci
pesymista ze złością krzyczy na sąsiada
gęba przypomina conajmniej lucyfera
optymista słucha deszczowej piosenki
i nawet przez moment z nikim nie zadziera
bo i po co szarpać bez powodu nerwy
kiedy mała czarna jest w zasięgu ręki
najlepjej zamknąc oczy rozbudzić marzenia
dostrzeć moc aromat i inne jej wdzięki
doremi, 19 czerwca 2014
jakie to słońce jest zalotne
gdy wstaje o czwartej nad ranem
warto wyzwolić sie z letargu
i otworzyć oczy zaspane
być świadkiem budzenia się świtu
radować naturą i ciszą
posłuchać letniego koncertu
aż zmysły się rozkołyszą
podglądać jeziora i łąki
głowę zanurzyć w zielonościach
zatrzymać to co najpiekniejsze
i za pan brat z naturą zostać
a tak się chce spać
doremi, 9 czerwca 2014
nie pamiętam swego ego
gdzieś się chyłkiem ulotniło
zbyt utkane marzeniami
niepewnością się okryło
nie pamiętam siebie samej
nawet swojej fizyczności
oddałam się cała diabłu
ogołocił mnie z próżności
nie pamiętam co w przeszłości
nie żałuję lat w niebycie
w życiu nie jest przecież łatwo
a scenariusz pisze życie
doremi, 2 czerwca 2014
to nie proste ubrać w słowa
nie potrafę tak napisać
żebyś cieszył się jak dzieciak
żebyś aż z zachwytu przysiadł
wybór padł na prostą formę
w kilku najzwyklejszych słowach
nie wiem jak mam żyć bez tanga
żeby z sobą nie zwariować
doremi, 1 czerwca 2014
to moje dzieciństwo
codzienne wypady do sadu
bajanie pod drzewem sercówki
smakowanie dojrzałych miodówek
rywalizacja ze szpakami kto zje więcej
cała gama uroczej dziecięcej żywiołowości
i planowanie następnego dnia w ozdobach czereśniowych
nikt jednak nie mówił o tych owocach tak pięknie subtelnie
jak ty kochany
doremi, 22 maja 2014
ma coś z tasiemcowego serialu telewizyjnego
gdzie z czasem zmieniają się aktorzy
bez happy and
bez końca
nie ma to jak spektakl teatralny
na żywo
dedykuję Altowi - szatniarzowi resortu kultury, z całym szacunkiem dla sztuki.
doremi, 18 maja 2014
obudziłam się
z naręczem snów
w zasięgu ręki
ocean z bryzą dobrej energii
empatii dobroci uśmiechu
szalejące planety
maki łąki powoje
i coś pomiędzy
przecieram oczy
pustka w ramionach
idę spać dalej
obudź mnie
doremi, 16 maja 2014
między drzewami błogo było
jako dziecko pamiętam ciszę
upojną i niepowtarzalną
już nigdy takiej nie usłyszę
blisko drogi rosły sosiki
na policzkach rumieńce miały
jakieś takie rozochocone
chyba o miłości gadały
pomiędzy w trawie polne kwiaty
modraki maki i stokrotki
kiedy robiło się z nich wianki
cały świat wydawał się słodki
a dzisiaj chciałabym wysoko
tam gdzie już nawet wiatr nie śpiewa
gdzie słychać tylko nasze szepty
nad nami niebo pod nami drzewa
doremi, 12 maja 2014
- twoje cycki w dalszym ciągu
takie erogenne
- nie wiem, dawno skończyłam z seksem
w czasie kąpieli omijam sutki
doremi, 9 maja 2014
przechadza się z wielką gracją
leciutko prawie na palcach
piruetem ze swoim wiatrem
tak jakby tańczyło walca
do kwiatów lgnie i do ptaków
z brzozą się wręcz spoufala
szeptem coś mówi do drzewa
z całą przyrodą zagaja
a gdzieś pomiędzy ciepły deszcz
czy to lato czy tylko wiersz
doremi, 1 maja 2014
czułam w nich zapach jeziora
twoje ramiona były azylem
milczeliśmy wpatrzeni w taflę wody
tatarak odurzał jak olejek eteryczny
śpiewały ptaki rechotały żaby
lekki ciepły wiatr smagał ciała
karmiłeś mnie słodko soczyście
byłam poziomkowa
drzewa puszczały oczka
doremi, 29 kwietnia 2014
niebo śpiewa
postaraj się w kroplach dżdżu
usłyszeć deszczową piosenkę
doremi, 25 kwietnia 2014
Chodził ciągle zaspany, mamrotał coś pod nosem.
Zasadził herbaciane róże żeby pachniały marzeniami,
każdego dnia z mgiełką w oku rozpoczynał dzień.
Był kominiarzem, wybrał taki zawód - na szczęście.
Szczęścia nie miał dlatego przymykał oczy i marzył
w pastelowych, lekkich kolorach – te lubił najbardziej.
Wrósł w nie tak jak w swój wypielęgnowany ogródek
i niczego więcej od życia nie oczekiwał, mawiali – minimalista.
Przyglądał się ludziom ptakom, zwierzętom i różom.
Widział przewrotność, przekorę wszystkich pór roku,
kochał naturę i akceptował jej szaloność, nonszalancje.
Ludzie zdumieni byli jego życzliwością – przecież on nic nie ma…
Zmieniali zdanie kiedy szeroko otwierał oczy –była w nich miłość.
doremi, 25 kwietnia 2014
lato ciepłe lato
sukienka z falbankami
ciepły wiatr podwiewa
szeleści koronkami
lato wraz z ptakami
szczebiocze łagodnością
słońce już od rana
zadziwia żywotnością
jak malarz uwodzi
i nasyca barwami
rozpieszcza przyrodę
zdobi efektami
jak obraz
doremi, 18 kwietnia 2014
Króliczki kurczaczki na straganach stoją, w wyobraźni swojej piękne stoły stroją.Kup dzisiaj kurczaka, kup też dużą kurę, będziesz miał stroiki i radości furę. Śmiej się pełną gębą odrzuć wszystkie żale, niech święta uplotą uśmiechu woale - z pogodą ducha i wiosną w sercu !
sorry, wierszyk z ubiegłego roku :)
doremi, 14 kwietnia 2014
lubię wieczory
ciepłe wiosenne
nasycone kolorami
zapachem trawy kwiatów
kiedy naćpani oddechem przyrody
schodzimy na manowce
doremi, 12 kwietnia 2014
tyle zieleni
pnącza i bluszcze
tak samo oplotę
za nic nie wypuszczę
doremi, 7 kwietnia 2014
bywa że jestem zła naburmuszona
czuję się fatalnie wzbiera we mnie złość
lecz długo to nie trwa bo mnie nachodzi
ni stąd ni zowąd zwyczajne takie coś
to coś pozytywnie nastraja do życia
nie wiem jak określić bo to nie jest ktoś
łazi jak tygrys i szepce z ukrycia
ni to ni owo zwyczajne takie coś
najprościej uznać że to fanaberia
że to zwidy mary i wariackie dość
ja lubię jednak jak to po mnie chodzi
ni to ni owo zwyczajne takie coś
doremi, 4 kwietnia 2014
wiosna jak dziewczyna
bawi się zmysłami
za pan brat ze słońcem
wabi promieniami
jak wzięta modelka
zmienia wciąż kreacje
uwalnia marzenia
budzi inspiracje
doremi, 30 marca 2014
nie był artystą
jednak ruchem rąk potrafił
modelować kształt kobiety
doremi, 29 marca 2014
och jakbym chciała tak jak wiosna
zadziwiać świeżością i urokiem
z impetem bełtać w twojej głowie
zatrzymać w czasie choćby wzrokiem
chciałabym szaleć tak jak wiosna
dostarczać ciągle innych smaków
z fiołków motyli nosić suknie
mieć u stóp swoich Paryż Kraków
chciałabym nęcić tak jak wiosna
objąć zapachem jak biodrami
odurzać wiatrem jaśminowym
siłą pachnidła do cna mamić
och jakbym chciała tak jak wiosna…
doremi, 20 lutego 2014
na ulicach Kijowa w walce o Majdan
dziesiątki zabitych
tysiące rannych
przemoc
śmierć
płacz
łzy
tego się nie cofnie…
doremi, 11 lutego 2014
po sześćdziesiątce
mentalnie można wiele wyzwolić
zdrowe radosne myślenie
optymizm tolerancję
i roztargnienie
bo młodzieńcze
to cieszy
jednak wielobarwne marzenia
wyhaftowane uczuciami
zamkniętymi w kufrze
gra z diabłem w karty
do bólu
to niepokoi
doremi, 10 lutego 2014
miły
na jaki spacer się wybierasz
niby zwyczajnie noga za nogą
przecież do tańca potrzeba siły
dlaczego wersy trącają trwogą
z przeznaczeniem nie ma dyskusji
do losu przytul się z tkliwością
najprościej nie dostrzec - zamknąć oczy
lecz kiedy zmierzymy się z czułością
nasze marzenia jak ptaki
doremi, 23 stycznia 2014
nie chciała od świata nic
było jej z tym dobrze
to nie żaden pic
rano wstawała
snami odurzona
kawę nalewała
jeszcze ciut zmęczona
dobra mała czarna
magii dodawała
tak jak afrodyzjak
szczególną moc miała
po wypiciu kawy
wszystko wirowało
coś do niej mówiło
i bajki szeptało
poza tym…
nie chciała od świata nic
było jej z tym dobrze
to nie żaden pic
szczęściara
doremi, 23 stycznia 2014
wziął sobie młodą i wygimnastykowaną
giętka szpagaty robiła codziennie rano
ponieważ z uporem doskonaliła jogę
to z głupia frant zakładała na głowę nogę
rano i wieczorem on tylko medytował
przy jej gibkości jednak codziennie szczytował
szczęściarz
doremi, 22 stycznia 2014
papiery procedury
i inne wypaczenia
kiedy cierpi człowiek
nie powinny mieć znaczenia
doremi, 12 stycznia 2014
porusza się jak dziewczę
i kręci biodrami
z lalek zrobił piłkę
ktoś chłopca omamił…
dalej jakaś piękność
z przodu z pagórkami
sika na stojąco
ktoś dziewczę omamił…
gender - landia
doremi, 9 stycznia 2014
tu na ziemi
wzbijasz się
bezpretensjonalnie
ot tak po prostu zwyczajnie
zjawiasz się kiedy ktoś płacze
gdzie trzeba ukołysać przytulić
gdzie trzeba zniwelować cierpienie
dajesz poczucie bezpieczeństwa i nadzieję
nawet przy świadomości zbliżającego się końca
twoje domowe medykamenty uzdrawiają ciało i dusze
są najlepszym środkiem znieczulającym na wszystkie dolegliwości
płaczesz śmiejesz się tańczysz śpiewasz piszesz pamiętniki i rozrabiasz
kochasz kwiaty układasz w ikebany potem rozdajesz i dostarczasz radości
wszędzie ciebie pełno - dlaczego nie masz skrzydeł
doremi, 7 stycznia 2014
blisko chmur
jak najbliżej słońca
wyciągnięte ramiona
wola życia
bycia ptakiem
w pogoni za wyobraźnią
dotykanie obłoków
bratanie się z wiatrem
przepychanki z chmurami
fory dla promieni
serpentyny
z uśmiechów
czerwony niebieski żółty
tęczowo
podniebni
optymiści
doremi, 2 stycznia 2014
dziewczyna w zielonym kapeluszu
chodzi spokojnym tanecznym krokiem
w sukience z różnych kolorów tęczy
jak motyl wabi swoim urokiem
kobieta w zielonym kapeluszu
ukrywa przed światem swoje oczy
właściwie nie ma nic do ukrycia
strach że zielonością zauroczy
tą panią w zielonym kapeluszu
wszyscy uważają za wariatkę
na twarz zakłada często woalkę
w serce układa zieloną makatkę
staruszka w zielonym kapeluszu
nadzieję w zieloność ma wpisaną
bez wahania wyjmuje swoje serce
i nikogo nie dziwi że wstaje rano
doremi, 2 stycznia 2014
krzyknęła
mój ci on
jednak nie za głowę złapała
lecz za dzwon
doremi, 22 grudnia 2013
święta
czas wspomnień refleksji
odpowiedzialność
za ciepłą świąteczną atmosferę
nastrój
uśmiech towarzyszy pomimo...
otulamy nim dzieci zwierzęta
nawet pluszowe misie i szmaciane lalki
myśl o nieobecnych przenosi nas w niedostępny dla innych wymiar
jeżeli zdradzą oczy wykorzystujemy to przy nakładaniu wigilijnych potraw
to nic że przesolimy
różnorodność uczuć
Samych niezapomnianych chwil z okazji Świat Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku !!
doremi, 6 grudnia 2013
film sprzed laty
atrakcyjni młodzi aktorzy
moi rówieśnicy
oglądam ich dzisiaj
nie to że się cieszę
ale co to się porobiło
jak dobrze
że moda na dusze…
doremi, 6 grudnia 2013
Mikołaju wiesz gdzie zapukać
mentorze
przełam kataklizmy
złagodź ostre zakręty
napraw uszkodzone mosty
wspomagaj poszkodowanych
i daj siły chorym
nie usypiaj
nakręcaj
bądź pozytywką uśmiechu
doremi, 4 grudnia 2013
w moim łbie od rana
aż do późnej nocy
grasują złodziejskie myśli
i planuję sobie
z tupetem bezczelnie
o tym co mi się dziś przyśni
najmniejszych koszmarów
i innych straszności
bo to zniechęca do życia
miłości chcę w trawie
w pachnącej murawie
nie chcę za kradzież do kicia
doremi, 4 grudnia 2013
sztuka
bezcenna dziedzina
wielu ludzkich talentów
ogromnych możliwości zdolności
przekazywana obrazem, grafiką, rzeźbą
fotografią słowem muzyką i innymi umiejętnościami
pozwala nam po wielu latach pogrzebać w przeszłości
wspominać śmiać się wzruszać i płakać
a większość po spontanicznym
zatrzymaniu
doremi, 3 grudnia 2013
centralna gwiazdo
układu słonecznego
akumulatorze energii
swoim ciepłem rozgrzewasz ciała dusze
niesiesz radość z niepoprawną nutką optymizmu
słońce
postaraj się o więcej
tym co upadają tracą sens życia
świetlistymi nadziemskimi promieniami
zaaplikuj
wiarę
nadzieję
miłość
doremi, 2 grudnia 2013
nie wiem co z twą twarzą
oby się to zmyło
kiedyś tak beztroska
teraz bruzd przybyło
chodzisz bez odbioru
a posąg Mehoffera
przy gotyckim kościele
ramiona otwiera
dalej stary rynek
otulony deszczem
chłód a tak przyjemnie
spójrz choć na to jeszcze
otrząśnij się trochę
przestań ciągle wzdychać
zacznij pełną piersią
głęboko oddychać
uciesz się jak dziecko
i wiesz co ci powiem
zacznij żyć jak kiedyś
rusz swoim mózgowiem
ja ciało nawilżę
ty zadbaj o ducha
bo daje po oczach
ta twoja posucha…
doremi, 28 listopada 2013
nie uciekajmy od emocji
podobno mamy cztery gramy
nie śmiejmy się gdy coś zaboli
często się z prawdą rozmijamy
sztuka ciągłego udawania
nie bywa przejawem bystrości
bardziej deformowaniem prawdy
i lansowaniem trywialności
najważniejsze serce na dłoni
i nasączone iskrą oczy
wtedy nawet zniechęcony Syzyf
kamień swój na górę wtoczy
doremi, 24 listopada 2013
natura odkrywa uroki
i dużo w niej zagadkowości
nie można zaraz oszaleć
bo trzeba powściągliwości
dziewczyny wokół jak łanie
i tyle w nich seksowności
natychmiast się można zatracić
a trzeba powściągliwości
lecz kiedy w mediach głupoty
a wszystko wokół Cię złości
mów co na sercu ci leży
dodając ciut frywolności
rozbraja
doremi, 21 listopada 2013
w sklepie na półkach
pizza z salami
dalej stoiska
z różnymi łakociami
ja wchłaniam wszystko
lecz tylko oczami
marzy mi się chałka
z git konfiturami
Ref.
cichojta wszyscy wkurzacie mnie przecie
bo dobrze wiecie że jestem na diecie
zrozumcie człowieka co lubi konfitury
a teraz bez przerwy tortury i cenzury
idę ulicami
oglądam witryny
i wciąż rozmyślam
jak głod rozkminić
nie mogę kupić
kaszanki kiełbasy
bo takie do dupy
nastały dla mnie czasy
Ref.
cichojta wszyscy wkurzacie mnie przecie
bo dobrze wiecie że jestem na diecie…
patrzę w swe lustro
buźka spuchnięta
kiedyś to była
ze mnie panienka
dzisiaj tak szczerze
ni to ni owo
nadążaj za trendem
odżywiaj się zdrowo
Ref.
cichojta wszyscy wkurzacie mnie przecie
bo dobrze wiecie że jestem na diecie…
doremi, 9 listopada 2013
super lekiem dla magiczmego
uwodzenia i śpiewania
jest wieloowocowa nalewka
przez same wiedźmy sporządzana
ze śpiewem różnie bywa
są i wypaczenia
bas wtedy tenorem
alt się w sopran zmienia
najważniejszy jednak
efekt artystyczny !
chór na dużym luzie
bardzo dynamiczny
tenory i basy
jak bóbr się wzruszają
gdy alty soprany
Grenadę spiewają
chór na dużym luzie
bardzo dynamiczny
i zdobywca nagród
choć ciut specyficzny
nadrabia tańcem i ruchem
to się kolebie to wstaje
jeżeli nie ma efektów
to znów kielicha dostaje
bo taka jest jego rola
i wzruszyć i rozweselić
wszystko co w sztuce najlepsze
między publiczność rozdzielić
pozornie to jest banalne
ma jednak moc wyszukaną
w grę wprowadza się nalewkę
aktorsko przez wiedźmy dobraną
doremi, 9 listopada 2013
dawno nie dostałam prezentu
ostatnio miejsce na cmentarzu
perspektywa i radość
przecież nikt tak nie przytula jak
matka ziemia
doremi, 7 listopada 2013
słyszałaś
podobno angina i grypa dają o sobie znać
wiele osób schorowanych
nawet dzieci i młodzież
tylko my
zdrowe dupy
doremi, 7 listopada 2013
wietrznie dzisiaj
liście niespokojne
chaotycznie unoszą się
w niewiadomym kierunku
zdesperowane rozpaczliwie bronią się przed ulotnością trwania
jakby w powietrzu wyczuwały zbliżający się nieubłaganie koniec
też się boją
doremi, 29 października 2013
miasteczko
wszędzie blisko
rodzinni sąsiedzi
latem śpiewy i walka na głosy
nieopodal kościoła przy św. Wawrzyńcu
podwórka
i dużo dzieci
zabawy szaleństwo
gra w klasy moczenie nóg w rynsztoku
w tajemnicy przed czujnym wzrokiem dorosłych
opowieści
nie z tej ziemi
ogródki pełne kwiatów
i kolorowych delikatnych motyli
których skrzydła zrodziły zapatrzenie
miniona codzienność…
doremi, 28 października 2013
uf jak też ciepło
uf jeszcze cieplej
to wszystko jest nie do zniesienia
uf jak gorąco
na pozór dobrze
może coś się w powietrzu zmienia
doremi, 28 października 2013
niech się sport podźwignie odrodzi
niech nie będzie słaby i kruchy
bez zmiany musimy przywyknąć
do much w nosie minister Muchy
doremi, 26 października 2013
twoje okna
śmiałaś się z koloru rolet
że jak w agencji towarzyskiej
wiszą wciąż te same
często mam ochotę zapukać
nie wierzę
doremi, 25 października 2013
co tam dużo mówić
roszczenia gwarancje
jeśliś młody prześledź
to nie aroganckie
lecz w jesiennym wieku
chociaż mamy rację
to z radością trwania
trzymajmy grawitację
doremi, 13 października 2013
z uczuciem
i wiele w nich tkliwości
czegoś jednak brakuje...
dotyku ciepła bliskości
doremi, 11 października 2013
słońce
złota jesień
uśmiech dziecka
parada czerwonych liści
zakochanie liliowe wrzosowisko
aż pachnie szczęściem
choć tak październikowo
doremi, 13 września 2013
zimno psiakrew
wietrznie
wszystkich krew zalewa
tylko moja dusza
śpiewa wciąż i śpiewa
doremi, 7 września 2013
żar gorąco
lecz cień przynosi ulgę
uskrzydla myśli
o tobie
wyobraźnia czyni cuda
zamykam oczy
widzę ciebie
w herbacie ty
w kawie ty
rano ty
w południe ty
wieczorem ty
w wierszach ty
czy to fair ?
zrób coś z tym
byle nie na pniu
doremi, 4 września 2013
tak piękni nadzy są i młodzi
szukają w sobie zrozumienia
bo to jest najszczęśliwsza miłość
to nie są żadne urojenia
niczym w chruśniaku zatrwożenie
że wszystko tak niespodziewane
to pożądanie i oddanie
i wielki strach o zadrapanie
lata urody im dodają
i dłonie czule rozpoznane
codziennie rano wspominają
to chruśniakowe miłowanie
http://www.youtube.com/watch?v=yO5GriNz_Bs
doremi, 3 września 2013
obojętna ospała
najwyraźniej bierna
zrobiła się - na stare lata
na chłopów pazerna
niepoprawni harcerze
to nic że lata lecą
a na dworze plucha
trzeba dbać z pietyzmem
o swojego „zucha”
doremi, 1 września 2013
co tam wysoko w niebieskich przestworzach
czy nęcą góry i szumią morza
i czy bez przerwy światełko świeci
ze wskazaniem na radość i uśmiech dzieci
bo tutaj od rana przygrywa wydzwania rzęsisty deszcz
wszystko wilgotne bo zaraz jesień i szybko zmierzch
co tam u góry pod samym niebem
rozdają uśmiech dzielą się chlebem
czy wszystkim szczęście zagląda w oczy
czy prawda że raj jest taki uroczy
tutaj od rana codzienne zmagania i dużo ambarasu
jednak niestety tam się nie zjawię…
ciągle brakuje czasu…
doremi, 27 sierpnia 2013
nadchodzi jesień
deszczowa pora
jeśli chcesz się ogrzać
nie bierz parasola
kochany
doremi, 17 sierpnia 2013
przesiąknięcie muzyką
pełną kunsztu i sztuki
przenosi w inny wymiar...
uwrażliwia i wzrusza
aż do uśmiechu przez łzy...
doremi, 7 sierpnia 2013
wokół krążą ludzie co wierszem gadają
radości zmartwienia w słowa ubierają
to zwiewnie to lekko by zmysły wyostrzyć
potem prezentują trochę swej nagości
ubrani i nadzy
nadzy i ubrani
w czym dziś pan wystąpi ?
nie wiem proszę pani…
doremi, 24 lipca 2013
Dlaczego pani mnie gani,
dlaczego się pani złości,
że ciągle nic o uczuciu…?
ależ…,
ja wciąż o swojej prostości !
doremi, 9 lipca 2013
czego w ludziach szukać
to temat jak rzeka
najważniejsze znaleźć
w człowieku
człowieka
doremi, 4 lipca 2013
co to jest osiemdziesiątka
kiedy dusza taka młoda
nie stonuje nie posiedzi
taka wciąż jest jej uroda
ciało nudne bo narzeka
nad swoimi słabościami
chciałoby aż tyle przebrnąć
ulicami tramwajami
chciałoby hen hen polecieć
za swoimi marzeniami
do Tajlandii albo Peru
na bosaka lub z butami
a dusza się śmieje
niby coś dostrzega
ale głośno krzyczy
mnie skrzydeł potrzeba
a może by tak choć za Łodzią
gdzie ptaki śpiewają
wszystkie trawy i strumyki
bluesa wygrywają…?
co to jest osiemdziesiątka
kiedy dusza taka młoda
nie stonuje nie posiedzi
zwariowana jej uroda
doremi, 25 czerwca 2013
globalne ocieplenie
i gwiazd często brak
deszczowe zniewolenie
wszędzie coś nie tak
a w świecie bieda
gdzieniegdzie smutne oczy
i ziemia płacze
choć jeszcze się toczy
a ludzie się niszczą i zmieniają twarze
zakładają maski i tworzą miraże
i cicho bezwzględnie pojawia się mania
mania wielkiego ludzkiego niekochania
na wojnach giną
i na wojnach strzelają
z jakich pobudek
nikogo nie pytają
bo ktoś im powie
to nieodzowna sprawa
zwyczajna wojna -to prawie jak zabawa
bo ludzie niszczą się i zmieniają twarze
zakładają maski i tworzą miraże
i cicho bezwzględnie pojawia się mania
mania wielkiego ludzkiego niekochania
doremi, 20 czerwca 2013
kto nie zna poetów i kto ich nie lubi
gdy jeden przykłada to drugi hołubi
rzucają nam do stóp dywanów kolory
nie ważne choroby nie ważne są zmory
ref.
sprężcie się dziewczyny i zróbcie co nieco
jaka to przyjemność kochać się z poetą
podrapcie jak kotki upnijcie swe usta
powstanie poezja
na wszystkie babskie gusta
pójdziecie do kina złaknione kochania
a przy was poeta nie do pokonania
nie patrzy na ekran a na wasze „oczy”
serce z za pazuchy natychmiast wyskoczy
ref.
sprężcie się dziewczyny…
kiedy dopniesz skrzydła szybko dojrzewają
wszystko co najlepsze z siebie wyzwalają
choć to w większości zboczeńcy i dranie
wy wszystko możecie dziewczyny i panie
ref.
sprężcie się dziewczyny …
doremi, 19 czerwca 2013
chciała trącać modą
nie chciała być nudna
co ze sobą zrobić
zrobię z siebie pudla
poczochrała włosy
nie będę obłudna
tu i tam postawię
zrobię z siebie pudla
tak jak w parlamencie
polityka złudna
warczą oblizują
robią z siebie pudla
doremi, 11 czerwca 2013
z hukiem weszłaś w życie
krzykiem postawiłaś wszystkich na nogi
odruchem chwytnym - kobieco
zażądałaś dotyku
desperackie poszukiwania piersi
i wniebowzięcie - coś do przytulenia
mała zołzo rozbrajasz
bezbronnością
niemowlęctwem
a uśmiechem
głośnym protestem
otwierasz drogę do swojego życia
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek