7 march 2012
Pierwsza randka
Na zakręcie w samym centrum moich przepaści
czekał na ostatnie słoneczne promienie.
Przy nim mój tachometr kazał sobie zrobić przerwę.
Zmieniłem kierunek, ujechałem już trochę w górę.
Powoli wymyślam sobie przyszłość, nie bacząc na karty tarota.
I znów zamykam oczy przy nieprzewidzianych ciarkach.
Sięgam kosmosu za sprawą niewidzialnego zapachu.
Nie bój się, nauczę się ciebie...
Nie szukaj powodów, bym z powrotem zamienił się w żabę.
Mały książę uwielbia twój zapach na swojej skórze,
a róże wcale nie muszą słać nam dywanów.
Wystarczy te kilka wzgórz, które już zwiedziliśmy.
Kraków, 27.08.2010
21 may 2024
The TrialSatish Verma
20 may 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma