Patrycja

Patrycja, 3 june 2012

noc rozwieszam na klamerkach

drzewa śmieją się najdłużej
zrzucając ostatnie promienie
między zielonymi ramionami
zapala się noc

rozbrzmiewa sowia muzyka
i szeleści w kierunku ciszy
gdzie kosze paproci
pieszczą śpiący czerwiec

wtulone w siebie sarny
drżą na dźwięk
łopotu pajęczyn
ciężkich od rosy

pierwsze światło rozciągnięte leniwie
po pachnących ziołach
rozpryskuje się
w zasłonach wilgotnych gałęzi

na poszarzałej książce
tańczy sen
dzień różowieje


number of comments: 18 | rating: 30 | detail

Patrycja

Patrycja, 25 february 2013

Zuzia

Kiedyś Zuzia miała duszę,
chowała się w różowych sukienkach.
Licząc drogi, nie znała żadnej,
prócz polnej z krzyżem.

Wiedziała też, że pod gankiem,
rosną życzenia, których nie wolno zrywać,

żniwa czasem są nieurodzajne,
wtedy ojciec zabiera matce skrzydła
a ta częściej śpiewa dzieciom piosenki.

Kiedyś Zuzia miała duszę,
dziś pustą kołyskę pod oknem
i Judasza co się w niej kołysze.


number of comments: 12 | rating: 26 | detail

Patrycja

Patrycja, 18 may 2012

przyszedł

Mówiłeś, że jest zawsze blisko.
W oddechu, który biorę,
na potarganych włosach córki,
skaleczonym kolanie syna.
Jest w chlebie, którego brakuje,
w przebaczeniu i pod jabłonią
gdzie pochowałam swoje psy.

Mówiłeś, że jest blisko.
Był.
Przyszedł i zabrał.
Cicho pytam, czy jeśli go znajdę,
odda?


number of comments: 21 | rating: 23 | detail

Patrycja

Patrycja, 30 may 2012

wiersze

nieme ptaki
lecące ku niebu
gdzie kamień staje się rzeźbą


number of comments: 9 | rating: 22 | detail

Patrycja

Patrycja, 20 june 2012

zadrapania

pieść mnie jestem łąką
poranną melodią mgieł
uderzaj wiatrem w okiennice
na wpół otwarte

nieśmiało dotykaj
rozplecionymi wzdłuż palcami
zdecydowanie rozpisuj
metafory na białych piersiach

na koniec unieś
nad nieruchome powietrze
w esencję czerwonych kwiatów
rysowanych paznokciem na skórze


number of comments: 18 | rating: 22 | detail

Patrycja

Patrycja, 7 may 2012

kroki i półzwroty

potoki jak górskie krawaty
płynące po ścianach północy
zawiązują pustkę między słowami

milkną usta
na widnokręgu
zamieniam się w czerwień
strzepując z piersi
ferment twoich dłoni


number of comments: 13 | rating: 22 | detail

Patrycja

Patrycja, 4 september 2012

nie plotłeś warkoczy lecz spokojny sen

Mówiłeś,
- jestem z ciała i krwi,
czasem tylko twarz traci cechy,
chociaż wewnątrz twoja obecność i nieobecność,
nie są jednakowe, szarpią inaczej.
Obiecałeś nie płakać,
kiedy cisza wejdzie w kilka ścian
a z płotu wypadnie ostatni ząb.

Dziś rozumiem i wiem,
że mężniejesz z każdą wypuszczoną łzą Tato.


number of comments: 10 | rating: 21 | detail

Patrycja

Patrycja, 22 may 2012

najgłośniej

nie płacz
musi być ławka
pod ramieniem dębu
ciepło piersi
tulących skronie
i dom
do którego
dochodzą listy

musi być pejzaż
z zielonych liści
i zapach deszczu
rozsypany w matczynym warkoczu

nie milcz
cisza płacze najgłośniej


number of comments: 13 | rating: 21 | detail

Patrycja

Patrycja, 9 august 2012

drewniane pudełko

Łyk poranka
w nieostudzoną pierś,
włosy jeszcze figlują z Jaśkiem,
ale on jakby stracił zapał zdobywcy.
Na poręczy Halka,
zgięta w pół,
w pudełku trzyma resztki estrogenu.

I cóż więcej w tej ciszy widać?
Może okien wydrapane oczy.


number of comments: 7 | rating: 20 | detail

Patrycja

Patrycja, 11 may 2012

świtanie

Miękkie prześcieradła
rozjaśniają skrzypiące łóżko,
na jego ramie sukienka,
przeciągiem frunie do okien.

Słyszysz czubatą ciszę?
Ona połyka i wypuszcza, unosi się i spada.
Za ścianą letni, rosisty poranek
i sąsiad bezczelnie szczęśliwy...


number of comments: 25 | rating: 20 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1