11 june 2012
11 may 2012, friday ( naszło mnie )
Nie wiem czemu dzisiaj ale naszło i już.Pisałem ,że nie czuję się poetą,teraz czas na fotografię.Nie jestem
i nie czuję się fotografem.Przedstawiam tak jak widzę i
potrafię wycinki rzeczywistości,które mnie otaczają.Teraz jest to przyroda,wdzięczny temat i trudny do "ogarnięcia".Moich zdjęć nie można nazwać przyrodniczymi ani klasycznymi makro.To jest po prostu moje widzenie.Poznaję przede wszystkim możliwości mojego sprzętu i wyobraźni.Nie mam zamiaru/prznajmniej teraz/ ulegać kanonom i zasadom kierunków w fotografi.Przeczytałem kilka książek,latam,
śledzę teksty i zdjęcia na wielu portalach foto i z wieloma regułami czy zasadami się po prostu nie zgadzam.Mam nawet czasem ochotę zacytować mojego
idola F.Kiepskiego: "co mnie to gówno obchodzi".Kończąc tym optymistycznym akcentem,przypominam,że z należną pokorą i szacunkiem przyjmę każdą krytykę.
Pozdrawiam i jestem
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga