|
| sam53 |
| PROFILE About me Friends (17) Poetry (1657) Prose (12) Photography (1) Postcards (23) Diary (2) | |
sam53, 21 november 2025
czasem śnisz się dwa razy
najpierw z poezją przy uchu
rozbierasz z bezpańskich myśli
sen spędzony z powiek
przykrywamy kołdrą
czasami księżyc zazdrośnie na nas patrzy
zawsze w pełni
sam53, 20 november 2025
smutek a może to tylko ból
z którym odlatujesz w ciemność
czasem w nocny sen na wygniecionej poduszce
niespokojny nierówny jak zaokienny wiatr
nie potrafię go zrozumieć ani zapisać
w tym śnie zostajesz na później
jak wspomnienie albo nieskończony wiersz
który smakuje codziennie gorzką zbożową kawą
zapomnianym przytuleniem
muśnięciem warg w pocałunku
dotykiem ciepłej dłoni
z wiarą w uśmiech w słowo w dwa słowa
jutro mam usg serca
sam53, 19 november 2025
jest słowo i ty w słowie
jest noc i ciemność w mroku
są gwiazdy - nasze obie
i księżycowy spokój
poranek - sen przy tobie
pobudka w resztkach nocy
jest radość pośród objęć
kiedy otwierasz oczy
jest moment - o nim później
jest czas dla ciebie dla mnie
są usta pocałunek
przy którym nikt nie zaśnie
jest jeszcze przeznaczenie
dwa słowa ciągle w szepcie
i nasza złota jesień
jak dobrze że w niej jesteś
sam53, 17 november 2025
już nie ma w ogrodach konwalii
listopad z przymrozkiem się zbudził
rozdeptał ostatnie - ach żal ich
żal kwiatów i żal mi też ludzi
.
mgłę krzyków marsz przyniósł znad Wisły
w niej bzy nie chcą pachnieć - nie pora
majowe kasztany przekwitły
sczerniała nam biało-czerwona
.
ktoś race podpalił na wiwat
dym święta nie uniósł ku chmurze
niepokój mi serce rozrywa
a śniłem i fiołki i róże
sam53, 17 november 2025
między sercem a sercem
tam gdzie jeszcze nasza nieobecność
gdzie nadziejom blisko
do słonecznych splotów
a melancholia łasa na wspomnienia
układa pasjans z samych róż
gdybym wcześniej wiedział że motyle
rozpoznają kwiaty po zapachu
już od dawna chciałbym być modraszkiem
ceikiem a nawet zwykłym bielinkiem kapustnikiem
ty miałabyś miejsce w ogrodzie
między bzem a jaśminem
sam53, 16 november 2025
od kiedy jesień w pocałunkach
sycisz mnie jeszcze przed puentą
jesteś w każdym szepcie
na końcu języka
od kiedy jesień w pocałunkach
nie szukamy się dłońmi
nasze ciała drżą bez dotyku
radość smakujemy bezwolnie
sam53, 15 november 2025
cicha noc jak w kolędzie
czy choć coś z niej pamiętam
czuję ciszę - jest wszędzie
rozpłynęła się w szeptach
.
nieobecna a żyje
i w gorączce i w chłodzie
gdy modlitwą jest przy mnie
choć pacierze nie w modzie
.
mgłą przysiada w rozmowach
skleja cienie w puentach
i jak magią gotowa
wypowiadać zaklęcia
.
czuję ją prawie wszędzie
jeszcze w sercu się huśta
cicha noc jak w kolędzie
z płatkiem śniegu na ustach
sam53, 14 november 2025
i znów idziemy po jesiennych ścieżkach
zdzieramy buty kupione z przeceny
z myślami w chmurach - Bóg już tam nie mieszka
chyba jak ludzie zamieszkał na Ziemi
kupił winnicę mały domek na wsi
winem częstuje przy każdej niedzieli
mówią że dobry jakby z innej baśni
potrafi sercem bez końca się dzielić
tym na rozstajach pokazuje drogę
tym przy nadziei cel w życiu - zdążymy
tym którzy przeszli - pozostawić ogień
a ci co przyjdą - niech zostaną przy Nim
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga