21 june 2012
post factum
łopiany przy drodze
rzucają coraz dłuższe cienie
z dnia na dzień
uśmiech na wadze przybiera
nie wiadomo dlaczego
w dłoni
kamień lekko omszały i śliski
kto jest bez winy
czekanie bez odroczenia
zasklepiają się dni
czas na zmiany
trzeba wstać z kolan
półmrok zarósł trawą
błotnisty dukt poorały ślady furmanek
z wyboru tędy
żeby było trudniej
niż wszyscy wiedzą
deszcze wypełnią koleiny
kara zawsze przychodzi za późno
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma