23 january 2012
Woń(n)
Z Z cyklu „Słowa kończące”
Dedykuję (nie) tylko...
perfumeriom
żegnaj stary świecie
poezjo natchniona i niczym nieograniczona
homonimio słów
żegnaj stary świecie
bezwonny i mdły
jak cisza
mówię Ci do widzenia
w więziennej celi
być może Cię kiedyś jeszcze
odwiedzę
w niej czas i ból
zostaną zamknięte na zawsze
wierzę, że nie wrócisz
teraz pora na zapach(y):
pełne misy miodu
niesione przez skrzydła motyli
i ważek nocnych
do grobów
chcę czuć je i połykać
głaskać i dotykać
być w Nich i ogarniać palcami
i wolny jestem naprawdę
wewnątrz siebie
i w nich
niczym ptak wzlatuję
w czyjeś receptory
wierzę, że nie nadejdzie
nigdy nikt
z nożycami
z krwi i stali
z wody i niewiary
by ucinać i ciąć woń
ufam, że nie wyłoni się
z chaosu KTOŚ
by pozbawić świat feromonów
by zagarnąć ciepło i powab
dobroć i miłość
ulepioną z najlepszego
z boskich konceptów:
zapachu kobiet(y)
5, 7.01 AD 2012
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma