8 july 2020
w tańcu nocy
Nigdy więcej po co mi kolejne
narodziny
Pewnie kiedyś umrzeć przyjdzie pora
Gdy po nocy świt zbudzi się
Bądź zatrzymany czas jak wiatr
Popłynie w nieskończoność doskonały nie uda się
Na skrzydłach ptaków unoszę spojrzenie
W twoją stronę podaj dłonie
Zatańczyć chcę przez noc
pominąć sen do białego rana
Zakochana zakochanych krąg
Oplatam skronie kwiatami z łąk
Młode wino płynie żyłami
Własną przestrzeń stwarza noc
Niewidzialni jak światło w mroku
Jestem tobą a ty mną na skraju
Ziemia jest płaska i na zbyt
mała by ukryć ciebie
Przed kosmosem uciec stąd
do wieczności możliwe
ale dokąd tak słabo cię znam
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga