24 april 2015
Tarnina
Na kolejowym nasypie,
Pośród stukotu kół.
Usadowiła się tarnina,
Wokół chwasty pospólstwo i plebs,
Ona jak dama wyglądać chce.
Ignoruje niewygody swe,
Kłuje, kąsa nie pozwala się tknąć.
A, gdy obsypią ją płatki białe,
To, jakby spadł spóźniony śnieg
I odpoczywał przez chwilę,
W pogoni za zimą.
Białe płateczki pachną upojnie,
Tarnina, jak pani
Swym ludem otoczona,
Gniewna i surowa.
Aby za chwilę urodą swą
I wdziękiem oczarować.
Krótko trwa uroda jej,
Opadną białe płatki wnet,
Odleci w dal spóźniony śnieg,
Odleci w dal spóźniony śnieg.
I czekać będzie cały rok,
By znów roztaczać czary w krąg.
I czekać będzie cały rok,
By znów roztaczać czary w krąg.
{zakwitła wróciłam ze spaceru, całe bukiety wiosennego "śniegu"}
11 may 2024
1105wiesiek
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma