8 march 2012
stan: kalifornia
bar i zaliczam cię wzrokiem
taksówką za garść drobnych
spadamy na dziękczynienie
chodź wybrać sobie prezent
motel za miastem pas startowy
lekko pchana wiatrem
snujesz o zmęczeniu przewalaniem gówna
jedno spojrzenie i nim dojdzie do nocy
zrobię zastrzyk z samych przyjemności
whisky i jointy do łóżka
codzienność na oglądanie chmur
przystanek na drodze stąd do nie wiem
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
1804wiesiek
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek