26 june 2019
Wahadło
Kostropatym świtem
w rozkwaszony zmierzch
na oślep
do przodu
do głupiego wciąż
nieżwawymi sprintami
wciąż idzie i idzie
i po gongu też
kreator niedzielny
łachmyta pod wiatr
fachura na stos
wybitny powszedni
za mało na schwał
jak zwykle nie to
i nigdy w sam gust
i znowu nie tak
Więc się wpędza w sen
dudami co w miech
więc ciągle i stale
opada na wznak
więc nadal i niemal
omija swój czas
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma