Krzysztof Ciemnołoński
er
wiele pobrań i wiele uwikłań
noce podupadłe pod wpływem łamliwe a dni chłodne
i nieczytelne w nagłych skokach rtęci niech
pomyśli: język nieustanne radio
ciśnienie tylko akustyczne światło sztuczne
między deskami odnajduje serce w pełni gotowe
do spożycia i cień bielszy bo stanie się
na pewno jesteś częścią mnie - mówisz
początek i koniec zaszyte w brzmieniu głosu
krew krąży we śnie i sprawdzają się
najczarniejsze interteksty ptaki z węgla
coraz bliżej ziemi
(przebicia, sdk 2005)
https://truml.com