11 listopada 2013
11 listopada 2013, poniedziałek ( płaczę )
cała się trzęsę z płaczu
i czuję tę pustkę ona jest wszędzie obok mnie i we mnie i nigdy jej nie ubywa ciągle jest tyle samo albo i więcej czuję ją jak mnie przenika i ja sama też nigdy do przodu ciągle tkwię pośrodku albo w tyle i czuję tą chwilę tą kurwa pustą chwilę i te łzy jak mnie niszczą wyniszczają od środka i tak się miotam i kiedy już tchu nie umiem złapać słyszę dzwonek do drzwi a wstaję tylko po to by otworzyć Ci ale Ciebie tam nie ma i chce mi się już płakać i nie pozostaje nic właściwie nic innego oprócz płaczu i czuję te dreszcze przez Ciebie cała się trzęsę i nie umiem złapać tchu i znów nie wiem czy to z zimna czy z kafelków czy to beznadzieja czy po prostu to że już nie wiem czy jesteś czy już Cię nie ma i dlaczego zostałam sama kiedy miałeś być i gryzą mnie wciąż gnębią wspomnienia a ja zastanawiam się czy jest jeszcze jakiś sens sens istnienia i po co żyć skoro nie ma nic i nie posuwam się do przodu i chcę tylko przezyć dzień i więcej nic
po prostu żyć
27 maja 2024
tak mało trzeba nam...sam53
27 maja 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 maja 2024
Niejasność podążaniaArsis
26 maja 2024
Noc bez świtu, zmierzchSztelak Marcin
26 maja 2024
Serce serc 2024Misiek
25 maja 2024
W kotle burzyMarek Gajowniczek
25 maja 2024
Nieuniknionevioletta
24 maja 2024
ZłudaArsis
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
Litania dla GazyDeadbat