milena


pragnę cię


czemu snujesz się gdzieś za plecami
zbliż się, chociaż dotknij, zostań chwilkę
przyjmę każdą bezcenną sekundę
zanim drgnę nieostrożnie, znikniesz spłoszony
marzę że kiedyś mocniej mnie obejmiesz
i dłużej, i głębiej będzie
pamiętaj czekam skąpcze nie chodzi o prezenty
niepotrzebne mi na dobranoc podrzucane filmy
wróć prędko kapryśny hultaju
chcę ciebie, eteryczny
śnie



https://truml.com


print