Robert Rudiak


DRŻENIE


to mój szczęśliwy czas
drżenia rąk

przed dotknięciem kobiety
przed wypiciem wódki
przed napisaniem wiersza

to mój czas drżenia
ust i powiek

przed pożegnaniem z kobietą
przed brakiem wódki
przed pustką w świadomości

to mój nieszczęsny czas
nieustannego drżenia

przed kolejną zdradą
przed następnym rozstaniem
przed ponowną śmiercią



https://truml.com


print