Towarzysz ze strefy Ciszy


jeden gwóźdź


jednym gwoździem krzyża
rozbiliście mi Boga
na bezbarwną trójcę
jakby na trzy strony świata

bez słowa z mojej strony czwartej


na zaprawie grząskich słów
lepicie z nędzy i marazmu
płynne pochylnie zdarzeń
wznosząc w niebo czyny

których nie ma i nie będzie


może życie jeszcze da pokazać
ze jednak znam głośne słowo "NIE"
w przeciwnym razie historia
powie że byliśmy jednomyślni

a przecież nie ma nawet "nas"



https://truml.com


print