Towarzysz ze strefy Ciszy


czy pamietasz


wybierz mnie którego chcesz
ze starego cmentarza pośród wierzb
może zdążysz nim zapadnie zmierzch
miarą swoich oczu zmierz

a ja stanę mchem do lustra
i rozchylę czarne usta
gdzie ostatni wicher ustał
która już godzina?... szósta

czy pamiętasz wielką rzekę
i krainę miodem mlekiem
tam płynącą- która z wiekiem
pogardzała i człowiekiem?

gdzie nie słychać głosów z litwy
w wirze walki i gonitwy
chwytać trzeba ostrza brzytwy
by uniknąć macek sitwy?

a rozmowa- ta na migi
choć niezgrabne były drygi
kwiat chowała w cień łodygi
uśmiech kryła maską strzygi

sen złocisty chyba sczezł
i pokraką czarny mustang
w oczach tylko kliny siekier
gdy opadną pyły bitwy
któż wrażliwy jest na krzyki?.......



https://truml.com


print