Andrzej Talarek
Psalm Czterdziesty Ósmy. Jerozolimo sławna, Syjonie odwieczny
Biblia Tysiąclecia: Jerozolima wyzwolona wielbi Boga
Jan Kochanowski: O Panie, który nie masz nic równego sobie
Jerozolimo sławna, Syjonie odwieczny,
nie w murach siła. Nikt nie jest bezpieczny.
Wszak kamień na kamieniu nie został po tobie
nieustraszonej, dawnej, dzisiaj w grobie.
Długie wersy miłości o tobie składano,
hebrajskich liter ostrzem los pisano
żydowsko pokręcony. Lecz swoje przymioty
zmieniałaś w siłę odwiecznej tęsknoty.
Z tobą za rok spotkanie nad Siloe wodą,
gdzie sederowe myśli Żydów wiodą.
Lecz nikogo tam nie ma, prócz przeszłości cieni.
I tego losu dziś nic nie odmieni
Oczy ślepną od bieli wapieni i słońca,
jak od rozbłysku wiary w znaki końca.
To wiara jest twą mocą i twoją opoką.
Bóg nasz buduje na niej tron wysoko.
Obchodzimy twe mury i liczymy bramy,
w cieniu arabskich kramów siadamy,
lecz każdemu powiemy w cieniu wielkiej ściany:
stąd nasz Bóg wyszedł i wciąż go czekamy.
Białe grobowce Żydów w dolinie Hebronu
nie są bliżej niż Słowian Pana tronu.
Linia życia i śmierci dla wszystkich ta sama.
Za nią łaska lub kara w los wpisana.
https://truml.com