Teresa Tomys


na zielonej łące


w złotym wianku z mleczy
spaceruję po stokrotkach
mocno chłodnych
delikatnych jak aksamit
w towarzystwie chabrów maków
i kąkoli
białe główki na łodyżkach
małym oczkiem zapraszają
na dywanik w trawach
w tej feerii barw spacerują
jeszcze bardziej delikatne jedwabniki
sekutnica z kumką
mają tutaj dzisiaj plażę
trawnik piękny ale nie mój
ja o takim tylko marzę

VI.2023/T.Tomys/eliteraci.pl



https://truml.com


print