Robert Hiena


Karmazyn


Obyście wszyscy złamali karki
od patrzenia w waszą przyszłość
i łeb zwiesili - bo tam jest ostatecznie
wasze miejsce.

Naiwnie tworzycie iluzje celu
czegoś co celem było same w sobie
- myślicie że Bogowie Was wybrali.

To wy Ich wybraliście. I mordujecie-

Siebie i Ich.

W imię podniesionych głów
odsłaniając gardła

Już nie zębom. To bezcelowe,
stal jest w modzie od dawna.

Bardziej ludzka.



https://truml.com


print