grove


Zegarmistrz świata


(na pojedynek 100 słów nt. Zegarmistrz świata)

     Nie pasowała mu grawitacja Einsteina, ani eter Tesli. W obu zagadnieniach znalazł luki. Zamknął oczy, zaczął się modlić o natchnienie, wytężył wyobraźnię. Gdybym był Nim, jak bym to załatwił? Czy pozwolił bym sobie na tyle błędów? Marnował energię na stworzenie czegoś nieskończenie wielkiego, niewyobrażalnie skomplikowanego i niewytłumaczalnej obecności zła, mimo jej braku w swojej doskonałości?
 
     Usłyszał głos w swojej głowie:
 
     -Nie pozwolił bym sobie na to.
     -Więc czym jest wszechświat?
     -Symulacją. Hipotetycznym założeniem.
     -Nie rozumiem....
     -Wszystko dzieje się w mojej głowie, jestem na etapie planowania.
     -Nadal nie rozumiem.
     -Będziesz bogiem swojego małego świata, a Twoja rzeczywistość, to manifestacja mojej wyobraźni.



https://truml.com


print