drachma


Swingjugend


w Hamburgu chłonęliśmy z wycinków gazet
barwnych fotografii z modnych klubów jazzowych
amerykańskich metropolii
angloamerykański styl życia
ubierania się nastolatków- flapper girls
tak bardzo różniących się od brunatnej ulicy
gdzie prym wiódł pruski dryl
i posępne pochody do których nie pasowały
miękkie filcowe kapelusze „homburgi”
i krótkie spódnice umalowane usta szminką
jak u murzyńskiej dziwki która przekłada
rozpustę nad narodowosocjalistyczną moralność
wykrzykując na potańcówkach „Swing Heil”
bananowa młodzież której credo było „lenić się”
więc posyłaliśmy tych chłopców i dziewczęta
do pracy reedukacyjnej a okoliczni mieszkańcy
stojąc przed bramą obozu koncentracyjnego
bili brawo i robiło się lżej na duchu
strażnikom moralności



https://truml.com


print