Odys syn Laertesa


Widzę Cię... więc jestem


Jeśli to nie jest Ona 
to czemu pierwsze myśli 
po śnie co się nie ziścił 
szepczą mi wciąż Jej imię?  
  
Jeśli to nie jest Ona 
to jak to jest możliwe 
że widzę Jej twarz żywą 
na rozmazanej szybie? 
  
Jeśli to nie jest Ona  
to czemu przy śniadaniu 
nie czuję innych smaków 
jak Twoich ust czereśni? 
  
Jeśli to nie jest Ona 
to czyja dłoń mnie głaszcze 
zarostu czesząc chaszcze 
nie bacząc na drapanie? 
  
Jeśli to nie jest Ona 
to skąd ten mętlik w głowie 
po pierwszym lepszym słowie  
co padło raz z ust Twoich?   
  
Jeśli to nie jest Ona 
to zieleń świata kłamie! 
Wybieram sen na jawie 
gdzie cały jestem Tobą. 
  
Bo jeśli to nie jesteś Ty... to kim ja jestem? 
  
Odys, marzec 2015 
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/03/widze-cie-wiec-jestem/



https://truml.com


print