violetta


Poniesienie


idę za szelestem i ruchem
jak chłód wpełza w trawy
ogrzewam ciepłem 
z gałęzi liści mchu miękkim futrem
 
nie kładziesz u stóp
bierzesz między siebie
żeby oddać
od wędrowania rysy różowe płatki nić łączącą
z tobą



https://truml.com


print