Teresa Tomys


z kamienia



ileż to dziś widziałam aniołów
smutni i zimni
nieruchomi

pośmiertni towarzysze
uważnie słuchają westchnień
czuwają

jedyni pośród mogił
wśród płonących zniczy
 
martwe posągi
jak przyniesione kwiaty
 
1.XI.2014



https://truml.com


print