Pi.


suma wszystkich różnic


uchwyciłem wreszcie
co oddziela poezję od nie-poezji

po wierszach jestem głodny
i najchętniej przegryzłbym
równie następnymi
 
po nie-wierszach mnie mdli
rzygam
tracę fizjologiczną kontrolę nad sobą
to nie jest nawet estetyka kiczu
to może być filozofia kaca
pewnie mam silny układ odpornościowy
więc niełatwo mnie nakarmić
byleczym od bylekogo więc cierpię
 
uchwyciłem wreszcie w zęby
tę cholerną różnicę
i teraz nie jestem niczego pewien
nawet tego czy chcę ją przełknąć



https://truml.com


print