Gryf


Rok płynie


Pierwsze roku miesiące
Początków pamiętam wiele
Nowe poranki w mroku
Dreszcze chodzą po ciele.

Pierwsze chmury radością skąpane
W różu zachodu i wschodu
Dzisiaj innym są przypisane
Datom biegnących do przodu

Pierwsze wyzwania skomplikowane
Lawina innych rozwiązań
Rękawice ciasno związane
Gdy szarość po łydkach kąsa

Pierwsze dźwięki muzyki
Takty kicz na kicz czwarte
Nie krzyczą happy new year dziś
Ani la Viva l'arte

Pierwsze zbiory owoców
Na fali eurydyk oparte
Koszyki pełne od treści
Oba kolana zdarte



https://truml.com


print