redlady


rankiem


gdy wiatr sen przegoni
a rosa na łąkach
wciąż otulona mgłą

gdy pierwszy ptasi śpiew usłyszysz
rzucę kłębek
by prowadził ciebie po nitce
do moich pragnień

wtedy przyjdź
niosąc w ramionach
bukiet polnych kwiatów

a zastaniesz mnie

zapachem wabiącą
jedwabiście nagą
kroplami wilgotną



https://truml.com


print