bosonoga - Gabriela Bartnicka


rosyjskie miewam sny


o północy miedziany samowar bucha parą
wprost na wiśniowy sad i maluje
na biało kwiaty nad głową ani.
 
między drzewami trzy kobiety
o zawiedzionych spojrzeniach;
 
odkąd wierszynin i tuzenbach odeszli bezpowrotnie,
to i mrzonki o upragnionej moskwie
rozpłynęły się we mgle;
 
podobnie jak cyrulik z końskim nazwiskiem,
gdy generał na ból zęba pilnie szukał ukojenia.
  
tylko skąd się tutaj wziął jaskrawo ubrany człowieczek?
jajecznica jestem – mówi - i śmiesznie przekrzywia głowę;
a ja już wiem - pomyliłam przegródki



https://truml.com


print