Robert Hiena


XX.V.MMXIII


Czymże jestem - pytanie naiwne,
spoglądam w lustro - rysy, swoiste, własne.
Co mi mówią - nic.

W czymże lepszym od innych,
tym samym pytanie zadając
odpowiedzi szukam - milczenie zastając

Bo kto odpowie? Martwe oczy pragnące
chwili ukojenia od bólu spoglądania
na wszystek kłamstwa umysłem otoczony

Fałszywą otoczką "rzeczywistości" zwaną?

- milczę. Bo tak lepiej.

Bo tak spokoju w swem sercu dokonam.



https://truml.com


print