Wiadomsky


Nic nie jest bardziej


wracasz czasem we mnie
nic nie poradzę
choć nie chcę naprawdę
znam prawdę

nie napiszę nic
nieprzejednanego tak
żebyś wróciła
albo odeszła na zawsze

już tak będziesz majaczyć
wrośnięta w horyzont zdarzeń
plamić słowami kartkę
i palić w gardło

złudzeniem banalnym
załośnie tandetnym
wierszem beznadziejnym
uczuciem pustki

że nic już dla ciebie nie
znaczę nawet mniej
bo już nie pamiętasz
że istnieję

nic nie poradzę

i nic nie jest
bardziej...



https://truml.com


print