sam53


poprowadź


i po co pół świata malować jesienią  
gdy pędzel zbyteczny 
 i farb nie potrzeba  
kiedy cień bez światła sięga światłocienia  
a wiatr choć tak wietrzny  
w chmurach się zagrzebał  

po co świat ożywiać zmęczony dla żywych  
gdy liście czerwienią  
jak jarzęby płaczą  
wierzby w polu kiedyś same się wykrzywią  
a barwy jesieni  
zwyczajnie opatrzą  

kiedyś go zostawisz niech się innym szczęści  
i ciągle od nowa  
czasem się napędza  
chociaż dobra jesień kolorami nęci  
weź rękę i prowadź  
niech nas zapamięta



https://truml.com


print