Towarzysz ze strefy Ciszy


młody gniewny


zawsze uwielbiałeś
kopniakiem otwierać drzwi
gdy były otwarte jak przychodziłeś
przyprawiało cię o nerwice

od czasu jak skończyłeś naście lat
kobiety- przepraszam- dupy
potrafiły podziwiać twój
zgrzyt zębów

certyfikaty nieomylności
wyniesione ze szkół wysokich
uprawomocniły twoje
zmarszczone brwi

walenie pięścią w stół to
podobno twoja inicjatywa
twórczość- ale ja w to nie 
wierzę

przykro się patrzy jak wiatr
zamast dąć w twoje złote żagle
ciągnie za sznurki na których 
tańczysz

kiedyś na którymś zawiśniesz
ale wzrok twój sięga tak daleko
jak daleko sięga twój gniew
i certyfikowana nieomylność



https://truml.com


print